Czwarta wyjazdowa porażka Podlasia

3 godzin temu

Od kilku lat dobrze punktujący w meczach wyjazdowych Podlasie, w nowym sezonie póki co nie nawiązuje do tej tradycji. W piątym spotkaniu, w sobotę 28 września, poniosło czwartą porażkę, i to – jak powiedział choćby trener Artur Renkowski – całkowicie zasłużoną. Nie po raz pierwszy zadecydowały o tym indywidualne błędy zawodników, bo okoliczności, w jakich padł trzeci dla Wisłoki gol, woła o pomstę do nieba. A już w sobotę 5 października konfrontacja z drugim w tabeli Podhalem. Najwyższy czas, po czterech tygodniach przerwy, na piąte trzecioligowe zwycięstwo.

WISŁOKA Dębica – PODLASIE Biała Podl. 3:1 (1:0).

1:0 – Zawiślak (25), 1:1 – Pokora (53), 2:1 – Zawiślak (59), 3:1 – Geniec (88, karny).

Wisłoka: Chrapusta, Geniec, Bogacz, Czarny, Grasza, Łanucha (85 Siedlecki), Strózik (72 Żmuda), Fedan, Bator (36 Czernysz), Zawiślak (72 Maik), Kulon (85 Czerwiec).

Podlasie: Misztal, Krawczyk, Podstolak, Awdiejew, Kamiński (65 Handzlik), Andrzejuk (65 Orzechowski), Opalski, Pigiel (65 Gorżuj), Cichocki, Lepiarz (75 Kosieradzki), Pokora (80 Wnuk).

Sędzia: A. Dudek (Kraków).

Kartki-żółte: Strózik i Siedlecki (Wisłoka) oraz Cichocki i Awdiejew (Podlasie).

Gospodarze mogli prowadzić już po swojej pierwszej akcji, na szczęście piłka po strzale Damiana Łanuchy otarła się przy spojeniu od poprzeczki. Bialczanie odpowiedzieli po kwadransie, ale Damian Lepiarz skiksował przy próbie z kilku metrów i piłkę bez problemu złapał Piotr Chrapusta. Zaskoczyć próbowali go też Piotr Cichocki i Michał Pokora, ale za każdym razem górą był siedemnastolatek.

W 25. minucie skapitulował za to po drugiej stronie boiska Piotr Lipiec. Jakub Bator podał do Krzysztofa Zawiślaka, a ten plasowanym strzałem posłał piłkę w dalszy róg bramki Podlasia. Na groźną odpowiedź naszej drużyny trzeba było czekać do 36. minuty, kiedy silne uderzenie Pokory obronił Chrapusta, by za chwilę, po rogu Dmytro Awdiejewa, ponownie być górą w pojedynku z tym samym, tyle iż teraz główkującym bialskim napastnikiem. Z 25 metrów posłał również bombę Awdiejew, ale tuż nad poprzeczką. W międzyczasie, po wrzutce Łanuchy z wolnego, niecelnie głową uderzył Michał Czarny.

Starania podopiecznych trenera Artura Renkowskiego przyniosły skutek w 53. minucie. Z wolnego dośrodkował Cichocki, a Pokora wyrównał precyzyjnym strzałem głową w okienko. Niestety, euforia bialczan trwała krótko, bo już sześć minut później w zamieszaniu po rzucie rożnym Zawiślak znów dał Wisłoce prowadzenie. Chwilę po tym szansę na ponowne zniwelowanie straty zaprzepaścił Cichocki, mocno pudłując po podaniu Szymona Kamińskiego. W 79. minucie zza pola karnego uderzył też Michał Opalski, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Drugi raz na sobotnią listę strzelców mógł wpisać się, po podaniu Jarosława Kosieradzkiego, Pokora, jednak jego silny strzał w krótki róg obronił Chrapusta.

Jakiekolwiek szanse na uzyskanie przez zawodników Podlasia remisu prysły w 87. minucie, kiedy Awdiejew tak wznowił grę z wolnego na własnej połowie, iż podał prosto do Kacpra Maika, którego za chwilę w polu karnym sfaulował Mateusz Podstolak i sędzia podyktował jedenastkę. Wykorzystał ją Mateusz Geniec, i Podlasie poniosło w tym sezonie już czwartą wyjazdową porażkę oraz spadło w tabeli na dziesiąte miejsce.


Wyniki innych spotkań dziesiątej kolejki Betclic III ligi: Avia – Wisła II 4:2, Chełmianka – KSZO 4:1, Korona II – Świdniczanka 5:2, Podhale – Sandecja 2:1, Pogoń-Sokół – KS Wiązownica 1:1, Star – Czarni 4:1, Unia – Siarka 0:1, Wiślanie – Lewart 2:1.

Na czele, mimo pierwszej porażki, Sandecja Nowy Sącz (23 pkt.), która już tylko o punkt wyprzedza Podhale Nowy Targ i o dwa Chełmiankę. Podlasie (14 pkt.) spadło o dwa miejsca i jest dziesiąte.

W sobotę 5 października bialczanie zagrają u siebie o godz. 18 z plasującym się na drugim miejscu Podhalem (22 pkt.). Patrząc na tabelę, ten mecz po prostu trzeba wygrać.


Niższe klasy rozgrywkowe

W lubelskiej IV lidze obie podlaskie drużyny poniosły jednobramkowe porażki. Orlęta-Spomlek przegrały u siebie 0:1 z Lublinianką, a zwycięskiego dla gości gola zdobył w 60. minucie Jakub Sobstyl. Z kolei międzyrzeczanie ulegli na wyjeździe Janowiance Janów Lubelski 2:3. Wszystkie gole dla gospodarzy zdobył w tym meczu Michał Mistrzyk – pierwszą już 24 sekundy po rozpoczęciu gry, drugą z wolnego w 32. minucie i trzecią w 44. Dla międzyrzeckiej drużyny trafiali: Bartłomiej Semeniuk w 39. minucie oraz Miłosz Koryciński w 67.

Pozostałe wyniki: Avia II – Tomasovia 0:5, Granit – Gryf 2:0, Kłos – Motor II 0:3, Łada – Opolanin 5:0, Start 1944 – Górnik II 2:1, Sygnał – Stal 0:3, pauzował Hetman. W czołówce bez zmian – przez cały czas na pierwszym miejscu Stal Kraśnik (26 pkt.) o punkt przed Lublinianką i trzy nad Ładą Biłgoraj. Orlęta-Spomlek (14 pkt.) spadły na miejsce siódme, a MOSiR Huragan (5 pkt.) przez cały czas jest czternasty.

Składy naszych drużyn: Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski – Nowacki, Szatała, Korolczuk (79 Siudaj), Miszta, Grochowski (69 J. Rycaj), Karasiuk, Obroślak (79 Pęcak), D. Rycaj (90 Prymaczenko), K. Rycaj, Malec (69 Kubicki), Mróz; MOSiR Huragan: Nowosz, Łappo, Koryciński, Chilimoniuk, Łukanowski (61 Panasiuk), Bas, Chukwukelu (71 Kiryluk), Warda, Maksymenko, Drzazga, Semeniuk.

Następna seria spotkań odbędzie się w dniach 5-6 października i w sobotę o godz. 14 dojdzie do podlaskich derbów – MOSiR Huragan podejmie Orlęta-Spomlek. W związku z modernizacją stadionu na meczu będą mogły być obecne jedynie służby porządkowe.

Klasa okręgowa: Grom – Unia K. 1:0, LKS Milanów – Orzeł 2:2, Lutnia – Victoria 1:5, Orlęta Ł. – Kujawiak 6:0, Orlęta-Spomlek II – Sokół 8:0, Podlasie II – AZ-BUD 0:1, RED Sielczyk – Absolwent 6:2, Unia Ż. – ŁKS Łazy 0:0.

Na czoło wysunęły się Orlęta Łuków (22 pkt. i jeden mecz mniej). Druga jest Lutnia Piszczac (21 pkt.), a trzeci LKS Milanów (19).

Kolejne mecze w niedzielę 6 października. Zestaw par: AZ-BUD – Absolwent (godz. 16), Kujawiak – RED Sielczyk (godz. 16), Lutnia – LKS Milanów (godz. 15), ŁKS Łazy – Victoria (godz. 16), Orzeł – Orlęta Ł. (godz. 16), Sokół – Grom (godz. 16), Podlasie II – Orlęta-Spomlek II (godz. 11), Unia K. – Unia Ż. (godz. 11).

Bialskopodlaska klasa A. Wyniki – grupa I: GLKS Rokitno – Granica 0:3, KS Drelów – Dąb 2:1, LZS Dobryń – Niwa 1:2, Olimpia J. – Twierdza 4:1, Tytan – Krzna 2:3, pauzował Agrosport; grupa II: Armaty – Orlęta G. 4:0, Bizon – Olimpia O. 3:1, Bór – Bad Boys 3:0, Gręzovia – AR-TIG 3:0, Orlęta II Ł. – Polesie 0:5, Start – Dwernicki 0:2.

Na czele grupy I bez zmian – prowadzi KS Drelów, który ma tyle samo (15) punktów co druga Olimpia Jabłoń. W grupie II również status quo – pierwszy Bizon Jeleniec (16 pkt.) ma punkt więcej od Gręzovii Gręzówka.

Zestaw par na 5-6 października: grupa I – niedziela: Agrosport – Tytan (godz. 13), Dąb – LZS Dobryń (godz. 13), Krzna – Olimpia J. (godz. 14), Niwa – GLKS Rokitno (godz. 15), Twierdza – KS Drelów (godz. 11), pauzuje Granica; grupa II – sobota: Dwernicki – Polesie (godz. 16); niedziela: AR-TIG – Bizon (godz. 13), Bad Boys – Armaty (godz. 13), Olimpia O. – Start (godz. 13), Orlęta G. – Gręzovia (godz. 16), Orlęta II Ł. – Bór (godz. 13).

W klasie B padły następujące wyniki: AZ-BUD II – Wenus 2:2, Bystrzyca – Polesie II 3:0, Lutnia II – Orkan 5:1, Unia II Ż. – Wodnik 0:5, Wóldom – Tur 0:7.

Na czele tabeli znajduje się Tur Turze Rogi (15 pkt.), przed Wodnikiem Siemień i Bystrzycą Borki (po 12).

Zestaw par na niedzielę 6 października: Lutnia II – Bystrzyca (godz. 12), Orkan – Wenus (godz. 14), Polesie II – Unia II Ż. (godz. 16), Tur – AZ-BUD II (godz. 15), Wóldom – Wodnik (godz. 14).


Puchar Polski

W środę 2 października odbędą się mecze ćwierćfinałowe bialskopodlaskich eliminacji Pucharu Polski. W związku z modernizacją stadionu w Międzyrzecu Podlaskim, spotkanie MOSiR Huragan – Podlasie zostanie rozegrane na stadionie miejskim w Białej Podlaskiej (bilety po 10 zł).

Pozostałe mecze: KS Drelów – Orlęta Łuków, Krzna Rzeczyca – Absolwent Domaszewnica i Unia Krzywda – Orlęta-Spomlek Radzyń Podlaski. Początek wszystkich gier o godz. 16.30.

Roman Laszuk

Idź do oryginalnego materiału