Kibice GKS Jastrzębie nieczęsto przychodzą na sesję. Jednak w czwartek, 26 maja, pojawili się, aby wywrzeć presję na władze, by te uratowały klub przed likwidacją. Marta Goik, prezes klubu, pytała, czy Jastrzębia nie stać na sport. Prezydent Michał Urgoł deklarował pomoc, ale kategorycznie odrzucił możliwość przejęcia długów GKS przez miasto. Podczas wystąpień na sesji kibice wznosili okrzyki: "To jest kpina!" Ta część sesji była naprawdę gorąca.