Czy psy powinny mieć wstęp na krakowskie cmentarze?

3 tygodni temu

„Cmentarz to miejsce spoczynku i zadumy, a obecność psów może zakłócać ten spokój”. „Pies to członek rodziny, powinien towarzyszyć nam wszędzie, również podczas wizyt na grobach bliskich”. O co chodzi?

Spór, który dzieli krakowian, dotyczy zakazu wprowadzania psów na cmentarze komunalne. Temat stał się głośny dzięki interpelacji radnego Łukasza Gibały, który zaapelował o zniesienie kontrowersyjnej regulacji, argumentując, iż narusza ona prawa obywatelskie właścicieli zwierząt. Czy Kraków pójdzie w ślady innych miast, które złagodziły swoje przepisy? Sprawa nie jest prosta, co podkreśla w swojej odpowiedzi zastępca prezydenta miasta, Stanisław Kracik: „Cmentarz to nie park – wymaga powagi i szacunku dla miejsca oraz osób, które je odwiedzają”.

Łukasz Gibała w swojej interpelacji zaapelował o zniesienie zakazu wprowadzania psów na cmentarze komunalne. Radny argumentował, iż regulacja wprowadzona przez Radę Miasta Krakowa w 2020 roku może być niezgodna z polskim prawem i naruszać podstawowe prawa obywatelskie właścicieli psów.

– Podobny zakaz obowiązywał w Gdańsku, ale został uchylony po interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich. Sądy jednoznacznie wskazują, iż takie ograniczenia są niedopuszczalne. Można nakazać właścicielom psów sprzątanie po nich, trzymanie ich na smyczy czy zakładanie kagańców, ale nie można całkowicie zabronić im wstępu na teren publiczny – podkreśla Gibała, przywołując wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego i Wojewódzkich Sądów Administracyjnych z innych miast.

Radny argumentował również, iż kwestie dotyczące zachowania czystości i porządku w miejscach publicznych powinny być regulowane w uchwałach dotyczących utrzymania porządku, a nie w przepisach miejscowych, takich jak te dotyczące korzystania z cmentarzy komunalnych.

– Apeluję o przedłożenie nowego projektu uchwały, który umożliwi właścicielom psów poruszanie się po krakowskich nekropoliach, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem – zaznaczył Gibała.

Stanowisko miasta: „Cmentarze wymagają szczególnego szacunku”

Wiceprezydent Krakowa, Stanisław Kracik, w odpowiedzi na interpelację wskazał, iż obowiązujące przepisy są zgodne z prawem i mają na celu ochronę szczególnego charakteru cmentarzy.

– Cmentarz jest miejscem spoczynku i pamięci o zmarłych, a także miejscem pracy. Swobodne przebywanie zwierząt na jego terenie mogłoby prowadzić do sytuacji niepożądanych, takich jak zanieczyszczanie nagrobków czy naruszenie porządku podczas ceremonii pogrzebowych. Nie możemy pozwolić na to, by obecność psów zakłócała funkcjonowanie tego miejsca – tłumaczy Kracik.

Urząd Miasta Krakowa podkreśla również, iż obowiązujące przepisy porządkowe zakładają pewne wyjątki – psy przewodnicy oraz psy asystujące osobom niepełnosprawnym mogą wchodzić na teren cmentarzy. – Wprowadzenie tego zakazu miało na celu zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa wszystkim odwiedzającym, a także ochronę powagi miejsca – dodaje Kracik.

Podzielone głosy mieszkańców: wyniki ankiety

W celu zebrania opinii mieszkańców Urząd Miasta Krakowa zorganizował internetową ankietę, w której zapytano krakowian, czy psy powinny mieć wstęp na cmentarze. W badaniu wzięło udział 2618 osób. Wyniki pokazały wyraźny podział opinii – za zniesieniem zakazu opowiedziało się 43,2% ankietowanych, a 56,8% było przeciwnych zmianie.

Łącznie z ankiety skorzystało 2618 krakowian i krakowianek – formularz posiadał mechanizm weryfikujący, zabezpieczający przed podwójnym wypełnieniem. Za umożliwieniem wprowadzania psów na cmentarze opowiedziało się 1131 głosujących (43,2 proc.), a na „nie” było 1487 ankietowanych (56,8 proc.).

Z możliwości uzasadnienia swojej opinii skorzystały 943 osoby. W uzasadnieniach głosów przeciwników dominowała troska o czystość i szczególny charakter cmentarzy. – „To miejsce spoczynku moich bliskich, a nie park spacerowy. Nie wyobrażam sobie sprzątania po psie na cmentarzu” – napisał jeden z mieszkańców.

Zwolennicy zmiany wskazywali na bliską więź emocjonalną między ludźmi a ich zwierzętami oraz znaczenie psów w życiu codziennym. – „Pies to nie tylko zwierzę, ale członek rodziny. To smutne, iż nie mogę go zabrać na cmentarz, by uczcić pamięć o naszych bliskich” – argumentowała jedna z respondentek.

Miszalski: „Dialog z mieszkańcami to priorytet”

Aleksander Miszalski, komentując wyniki ankiety, podkreślił, iż miasto ceni głos mieszkańców i będzie prowadzić dalsze analizy w tej sprawie.

– Mieszkańcy jasno pokazali, iż temat jest istotny i budzi emocje. Chcemy, by Kraków był miastem otwartym na dialog i potrzeby swoich obywateli – powiedział Miszalski. – Od nowego roku zacznie działać wydział dialogu obywatelskiego, który pomoże w organizacji konsultacji społecznych i stworzy mieszkańcom więcej okazji do wyrażenia opinii na różne tematy.

Prezydent zaznaczył jednak, iż większość głosujących opowiedziała się przeciw zmianie, co wskazuje na konieczność zachowania szczególnej wrażliwości w tej sprawie. Zapowiedział przeprowadzenie pogłębionej analizy prawnej obowiązujących przepisów. o ile okaże się, iż zakaz narusza krajowe prawo, możliwe będzie wprowadzenie zmian.

Idź do oryginalnego materiału