Derby nie tym razem

4 godzin temu

Nie będzie finału Avia – Świdniczanka w rozgrywkach Pucharu Polski, na szczeblu LZPN. Żółto – niebiescy, bez problemów uporali się z Janowianką Janów Lubelski, ale drugi z naszych trzecioligowców nie sprostał rezerwom Górnika Łęczna.

Patryk Małecki i spółka zwyciężyli 3:0, zapewniając sobie wygraną już w pierwszej połowie rywalizacji. Najpierw do siatki gospodarzy trafił Michał Zuber, a na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził świdniczan Mateusz Machała. Kropkę nad “i” w starciu z czwartoligowcem postawił kapitan zespołu, Wojciech Kalinowski, który precyzyjnym uderzeniem w 71 min. gry ustalił wynik rywalizacji.

– Cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa – powiedział po meczu w Janowie M. Machała. – Chcemy dalej wygrywać w tych rozgrywkach, by w następnym roku znów spotkać się z takimi drużynami, jak Polonia Bytom czy Ruch Chorzów.

Podopieczni Łukasza Gieresza tylko w teorii mierzyli się z drugim zespołem z Łęcznej, bo w jedenastce Górnika II można było dostrzec posiłki z pierwszego składu. Na placu gry zameldował się chociażby dobrze znany z występów w Ekstraklasie Damian Zbozień. To jednak nie on, a Patryk Pastusiak dał w pierwszej połowie prowadzenie łęcznianom. Zielono – biało – czerwoni odpowiedzieli trafieniem Dawida Brzozowskiego i w regulaminowym czasie gry spotkanie zakończyło się remisem. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. Te, zdecydowanie lepiej wykonywali piłkarze z Łęcznej, zwyciężając w serii jedenastek 3:0.

Janowianka Janów Lubelski – Avia Świdnik 0:3 (0:2)

Zuber 17′, Machała 28’, Kalinowski 71’

Avia: Olszak, Zagórski, Machała, Rozmus (Kalinowski 62’), Assuncao (Zawadzki 62’), Wójcik, Uliczny (Małecki 62’), Tkaczyk (Szczygieł 62’), Marek (Gedek 75’), Zuber (Remeniuk 62’), Paluchowski (Arak 62’)

Górnik II Łęczna – Świdniczanka Świdnik 1:1 (1:0), rzuty karne 3:0

Pastusiak 24′ – Brzozowski

Wyjściowy skład Świdniczanki: Krupa, Sypeń, Figiel, Bartoszek, Koźlik, Kutyła, Tymosiak, Ziętek, Żabiński, Eze, Konojacki

Idź do oryginalnego materiału