Wystartowały przygotowania Słupeckiego Klubu Piłkarskiego do 5-ligowych rozgrywek. Zupełnie z innej strony na te przygotowania patrzył będzie Jakub Jóźwiak, który po latach gry, m.in. w słupeckim zespole, postanowił zawiesić buty na przysłowiowym kołku. O tym, jak patrzy na te wszystkie lata, opowiedział w wywiadzie dla naszego tygodnika.
Sport w twoim życiu?
Sport od zawsze był w moim życiu. Nie wyobrażam sobie życia bez sportu, bez rywalizacji. Jest to moje uzależnienie. Po pożegnaniu z SKP już myślę o tym, co mogę następnego trenować, czego mogę się nauczyć. Sport nauczył mnie też pokory i reagowania na porażki – te zawodowe i prywatne. Pozwala odreagować i się wyciszyć.
Dlaczego piłka nożna?
Kiedy zaczynałem interesować się sportem w dzieciństwie, w Słupcy dla mojego rocznika były sekcje koszykówki, siatkówki, chyba jakieś karate i właśnie piłka. Na piłkę do trampkarzy chodzili już moi koledzy ze szkoły – i tak jakoś wyszło, iż i ja zacząłem. Więcej na łamach Kuriera