Rynek dostaw w Polsce rośnie dynamicznie — ale wraz z nim rośnie też presja na szybkość, przejrzystość i niskie koszty operacyjne. Firmy kurierskie, które jeszcze kilka lat temu mogły pozwolić sobie na manualne przydzielanie zleceń, telefoniczne potwierdzanie odbiorów czy raporty tworzone w Excelu, dziś tracą przewagę konkurencyjną. Automatyzacja nie jest już „opcją” dla dużych firm. Coraz częściej staje się podstawowym warunkiem przetrwania dla małych i średnich operatorów.