Francuski budżet między młotem a kowadłem. By zyskać na czasie, nowy premier zadał Emmanuelowi Macronowi upokarzający cios

4 godzin temu
Zdjęcie: Sebastien Lecornu, obecny premier Francji, oraz prezydent Emmanuel Macron podczas obchodów Dnia Bastylii. Paryż, 14 lipca 2025 r.


Kiedy Emmanuel Macron ponownie mianował swojego zaufanego sojusznika Sebastiena Lecornu na stanowisko premiera, był powszechnie oskarżany o bezsensowny upór i brak wyczucia. Decyzja ta, podjęta zaledwie cztery dni po rezygnacji Lecornu, okazała się preludium do najbardziej upokarzającego zwrotu akcji całej prezydentury Macrona. Lecornu musi iść na bolesne kompromisy i nic nie wskazuje na to, żeby polityczny kryzys miał się niedługo zakończyć.
Idź do oryginalnego materiału