Phil Bosmans, flamandzki pisarz i zakonnik powiedział: „Bądź dobrym człowiekiem, a skrawek świata, w którym żyjesz, będzie stawał się coraz lepszy”. Tą dewizą kieruje się fundacja „Bądź Człowiekiem”, która już od 21 lat pomaga mieszkańcom Kędzierzyna-Koźla i powiatu. W dzisiejszym materiale przypominamy o fundacji oraz o możliwościach wsparcia jej działalności.
DZIAŁALNOŚĆ NON PROFIT
Fundacja „Bądź Człowiekiem” powołana została do życia za sprawą Kazimierza Kalińskiego, ówczesnego prezesa Blachowni Holding SA. Namówił on wtedy do współpracy kilkanaście spółek wywodzących się z ZChB. Fundacja jest organizacją non profit, czyli nie działa dla zysku, a utrzymuje się całkowicie z darowizn i 1,5% podatku.
– Początkowo zajmowaliśmy się seniorami ZChB i wspieraliśmy klub Honorowych Dawców Krwi. gwałtownie jednak okazało się, iż potrzeby i oczekiwania ludzi są znacznie większe. Zaczęły do nas docierać ciężko chore i niepełnosprawne osoby oraz rodzice dzieci walczących o życie i zdrowie. Otoczyliśmy ich wtedy opieką i w tej formie działamy do dnia dzisiejszego – opowiada Wanda Taczalska, prezes zarządu fundacji.
TY TEŻ MOŻESZ POMÓC POMAGAĆ – 1,5 % LUB DAROWIZNA
Statutowa działalność realizowana jest głównie dzięki wpływom z 1,5% podatku, które każdy z nas może przekazać na działalność organizacji pożytku publicznego. Dzięki takim wpłatom oraz darowiznom od osób fizycznych i prawnych udaje się zebrać całkiem konkretne środki. Dla przykładu tylko w 2022 roku Fundacja „Bądź Człowiekiem” wydała na działalność statutową, czyli pomoc chorym, niepełnosprawnym, ubogim a także uchodźcom 405 tysięcy złotych. Łącznie przez wszystkie lata przekazaliśmy na rzecz potrzebujących kwotę ponad 3 milionów złotych.
PODOPIECZNI FUNDACJI
Pierwszą podopieczną, która trafiła do fundacji jako dziecko była Ania Tomanek, walcząca od urodzenia ze skutkami porażenia mózgowego. Jej marzenie – stanąć na własnych nogach nie spełniło się – ale za sprawą wieloletniej rehabilitacji jej stan się nie pogarsza. Dzięki zaangażowaniu wspaniałej mamy, Ania skończyła studia i podjęła pracę. Cieszy się życiem i tym co osiągnęła.
– Wszystkie zebrane w ramach 1% sumy dały mi ogromne wsparcie w zakupie wózków inwalidzkich oraz innych niezbędnych sprzętów, były i są dużą pomocą w wyjazdach na każdy turnus rehabilitacyjny. Środki te pomagają mi także w pokryciu kosztu stałych leków, które będę musiała brać do końca życia – mówi Anna Tomanek.
Od 2007 roku jest w fundacji Kamil Wilczek. Trafił do nas jako dzieciak, dziewięciolatek z porażeniem mózgowym. Teraz ma już ponad dwadzieścia lat, jednak przez cały czas nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie.
– Środki, jakie udaje nam się zebrać dzięki życzliwości ludzi, są przeznaczane głównie na codzienną rehabilitację i leki, które syn będzie już zawsze musiał zażywać. Staramy się też co roku pojechać z Kamilem na turnus rehabilitacyjny, który bardzo dobrze wpływa na jego kondycję, i fizyczną i psychiczną. Nasze wieloletnie starania powodują, iż stan syna nie tylko się nie pogarsza, ale pomalutku się poprawia – mówi Marek Wilczek, ojciec Kamila.
Przez 20 lat pojawiło się w fundacji mnóstwo wspaniałych, choć doświadczonych przez życie ludzi. Niestety, sporo z nich pokonały choroby. Jednak kilkadziesiąt osób przez cały czas walczy. Bez ludzkiej życzliwości i pomocy nie mają szans. Przy dzisiejszych cenach rehabilitacji i leków, w pojedynkę nie dadzą rady.
W ostatnich latach liczba zbiórek na cele charytatywne rośnie w Polsce z roku na rok. Państwo jest w tym względzie niewydolne.
Jedną z wieloletnich podopiecznych fundacji jest też m.in. Pani Ania Orzołek, która od lat walczy ze stwardnieniem rozsianym i wynikającą z tego niepełnosprawnością ruchową. Podstępna choroba nie daje za wygraną, ale Ania także się nie poddaje. Dzięki stałej rehabilitacji jej ciało wciąż ma siły do walki.
Podopiecznymi fundacji są także Krzysztof i Marcelina Sioła – ojciec i córka. Pan Krzysztof zbiera środki na protezę nogi, a kilkuletnia Marcelina na bardzo potrzebną rehabilitację, gdyż podstępna choroba genetyczna sprawiła, iż dziewczynka jest osobą leżącą i wymagającą stałej opieki.
Podobnie Kuba Lewandowski – samodzielnie nie jest w stanie wykonać żadnego ruchu. Dlatego uwielbia ten moment, gdy mama wiezie go na rehabilitację, bo ćwicząc czuje, iż żyje. Zawsze wtedy uśmiecha się. Rehabilitacja kosztuje, a godziny z NFZ, to tyle co kot napłakał. Żeby rehabilitować się prywatnie trzeba niestety dysponować ogromnymi środkami.
Kuba Mroczka jest w fundacji od wielu lat. Przeszedł kilka operacji na niepełnosprawnej ręce, co pozwoli mu w przyszłości prowadzić normalne życie.
W ubiegłym roku pojawił się w fundacji Paweł Killman. W dzieciństwie dwukrotnie musiał walczyć z guzem mózgu. W wyniku operacji częściowo stracił wzrok. Jakby tego było mało, dwa lata temu uległ wypadkowi na rowerze i doznał uszkodzenia kręgosłupa i rdzenia kręgowego. W tej chwili funkcjonuje na wózku inwalidzkim, ale bardzo intensywnie rehabilituje się i mamy nadzieję, iż powróci do pełnego zdrowia.
W gronie podopiecznych są także m.in.: Oskar Klemens, Laura Donath, Oliwier Pietras, Marek Ciesielka, Julia Plewa, Dawid i Wiktor Wilkowie, Miłosz Statkiewicz, Natalia Paras, Wojtek Pawlyta, Karolina Nowak, Michasia Falińska, Iwo Lecibil, Marek Misa, Violetta Mazurkiewicz.
Nie sposób wymienić wszystkich i o wszystkich napisać, ale wszyscy oni potrzebują finansowego wsparcia, które potem przełoży się na realizację ich najpilniejszych potrzeb – zabiegi operacyjne, rehabilitację, leki, badania, zakup wózków czy innych sprzętów pomocniczych.
PRZYJACIELE FUNDACJI
Od wielu lat jedną z firm wspierających działalność fundacji jest spółka Brenntag Polska. W ubiegłym roku podpisano porozumienie o współpracy i Brenntag jest dzisiaj pełnoprawnym członkiem Rady Fundacji. W związku z wybuchem wojny w Ukrainie, Brenntag przekazał znaczną kwotę na pomoc uchodźcom, dzięki czemu fundacja objęła wsparciem także tę grupę potrzebujących. W ubiegłym roku dołączyła również do grona Rady Fundacji i sponsorów spółka JPM Holding SA.
Od samego początku istnienia fundację wspierają finansowo Petrochemia Blachownia i DB Cargo Spedkol. Jednakże głównym darczyńcą są niezmiennie polscy podatnicy!
Zarząd i Podopieczni fundacji wszystkim ludziom życzliwym – sponsorom, darczyńcom serdecznie dziękują za wieloletnie wsparcie, za dotychczasowe wpłaty i oczywiście niezmiennie proszą o to bardzo ważne 1,5 procent podatku.
Chcąc przekazać darowiznę, czy część podatku na konkretną osobę, koniecznie w tytule przelewu należy podać jej imię i koniecznie nazwisko! (imiona powtarzają się!)
Więcej o działalności fundacji można dowiedzieć się na stronie internetowej: www.badzczlowiekiem.pl
Fundacja „Bądź Człowiekiem” KRS 00000 71851
Konto fundacji do darowizn: PBS 32 8882 1032 2001 0025 3637 0001