Do Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych wpłynął wniosek Gminy Przasnysz na rozbudowę zbiornika w Karwaczu. Opiewa na kwotę ponad 12 mln złotych.
Zalew w Karwaczu od lat prosi się o rewitalizację. Domagają się jej mieszkańcy, zarówno ci starsi, którzy jeszcze pamiętają czasy, gdy nad zalewem odpoczywały całe rodziny, jak i ci młodsi, którzy chcieliby mieć możliwość odpoczynku na łonie natury, bez potrzeby przemierzania dziesiątek kilometrów.
Co prawda samorządy z powiatu przasnyskiego zarówno w poprzedniej, jak i obecnej kadencji, zapowiadały budowę nowego zbiornika wodnego na rzece Węgierce, ale plany te wydają się na razie być pieśnią bardzo odległej przyszłości.
Stan na dziś jest więc taki, iż mamy płytki, zarośnięty i zamulony zalew w Karwaczu. Wymaga on remontu urządzeń piętrzących wodę, potrzebne jest jego oczyszczenie, pogłębienie i powiększenie.
To wiedzą jednak wszyscy. Z drugiej strony trzeba dodać, iż zalew jest dużym zbiornikiem wodnym, na którym realizacja choćby niewielkiej inwestycji, wymaga bardzo dużych nakładów, co jest z kolei ogromnym wyzwaniem finansowym dla gminy, od której mieszkańcy oczekują też budowy i utrzymania w dobrym stanie dróg, wodociągów, kanalizacji, utrzymania oświaty i realizacji zadań z zakresu pomocy społecznej.
Wójt gminy Przasnysz, Grażyna Wróblewska, nie raz podnosiła argument, iż zalew w Karwaczu nigdy nie miał znaczenia jedynie lokalnego (korzystają z niego również mieszkańcy miasta i okolic). W sytuacji więc, gdy samorząd wiejski nie miał możliwości pozyskania potrzebnych na rewitalizację środków zewnętrznych, próbował sprawą zainteresować samorządy: głównie powiatowy, ale choćby też miejski. Bezskutecznie.
Tym razem gmina, korzystając z nowego rozdania unijnych środków, postanowiła nie oglądać się na innych i wziąć sprawy w swoje ręce. Podczas ostatniej sesji, wójt poinformowała, iż samorząd złożył wniosek do Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych o dofinansowanie zadania pod nazwą „Rozbudowa zbiornika w Karwaczu”. Wartość projektu to 12 mln zł, zaś kwota dofinansowania, o którą stara się gmina wynosi ponad 10 mln zł.
– Zakres prac obejmuje m. in.: powiększenie zbiornika, pogłębienie z oczyszczeniem dna i umocnieniem skarp oraz zagospodarowanie terenu: miejsca postojowe, ciągi piesze, oświetlenie, mała architektura (w tym wiaty drewniane), sanitariaty, wykonanie pomostu, kładki. Zgodnie z regulaminem naboru wnioski dotyczyć muszą budowy lub rozbudowy zbiorników wodnych – wyjaśnia wójt.
W przypadku, gdyby samorząd uzyskał fundusze, inwestycja zostałaby zrealizowana w formule zaprojektuj – wybuduj”.
Pozostaje nam zatem, za powodzenie projektu, trzymać kciuki. Oby się udało! Rewitalizacja zalewu w Karwaczu jest od lat marzeniem mieszkańców.
j.b./ren