20 tysięcy na trybunachPiłkarzy z Opola prowadził w 1977 roku Antoni Piechniczek. Dzięki pokonaniu w półfinale Pucharu Ligi Lecha Poznań (7-4 po dogrywce), a potem w finale Widzewa Łódź 3-1, Odra wystąpiła w rozgrywkach Pucharu UEFA i w 1/32 trafiła na 1.FC Magdeburg. Zespół z NRD kilka lat wcześniej, w 1974 roku, sięgnął po Puchar Zdobywców Pucharów (w finale 2-0 z AC Milan). Wcześniej, w roku 1968, drużyna z Opola miała okazję mierzyć się z ekipą z Magdeburga w Pucharze Intertoto i dwukrotnie wygrała. Tym razem faworytem był jednak wicemistrz NRD. W jego kadrze roiło się od reprezentantów wschodnich Niemiec: Joachim Streich, Wolfgang Steinbach, Martin Hoffmann czy Jürgen Sparwasser. Jednak w Opolu wszyscy wierzyli, iż Odra może sprawić niespodziankę. Wyrazem tej wiary była świetna frekwencja na trybunach podczas pierwszego meczu rozegranego w naszym mieście. Według doniesień medialnych na obiekcie Odry stawiło się około 20 tysięcy widzów.
Do przerwy 1:014 września 1977 roku o godzinie 18:00 na stadionie przy ulicy Oleskiej rozpoczął się zatem debiut Odry w Pucharze UEFA. Po pierwszej połowie gospodarze byli w świetnych nastrojach. Piłkarze Odry schodzili do szatni, prowadząc 1:0. W 39. minucie po strzale Krystiana Koźniewskiego piłkę do bramki swojej drużyny skierował bowiem Klaus Decker (grał z numerem 5 na koszulce), tuż obok bezradnie interweniującego Dirka Heynego.
Super strzelec i… zdrajcaW drugiej połowie losy spotkania odmienił Jurgen Sparwasser. Redaktor Roman Hurkowski tak pisał o Sparwasserze: "Gdyby, komentując opolski mecz, wyłączyć z rozważań okres pomiędzy 60. a 65. minutą – można by powiedzieć, iż Sparwasser rozczarował. Powierzchowna to jednak byłaby i krzywdząca opinia. Po prostu wielokrotny reprezentant NRD z żelazną konsekwencją realizował założenia taktyczne, polegające na przygotowaniu ataków z głębi pola, a także na odciążeniu własnej obrony. Natomiast w finalizowaniu akcji ofensywnych 1.FC Sparwasser uczestniczył zaledwie kilka razy i... zdobył dwie bramki. I to właśnie znamionuje jego wysoką klasę”.Trzy lata wcześniej Jurgen zasłynął ze strzelenia jedynego gola w pamiętnym starciu NRD z RFN w MŚ 1974. Co ciekawe, w 1988 roku Sparwasser uciekł do Niemiec Zachodnich, a w NRD uznano go za zdrajcę. Gdy 13 czerwca 1990 roku zburzono Mur Berliński, jemu podobnych „zdrajców” było tysiące…
Gol Klose na otarcie łezZwycięstwo 2:1 odniesione na stadionie w Opolu stawiało drużynę ze Wschodnich Niemiec w komfortowej sytuacji. Rewanż odbył się 28 września o godzinie 17:00 w Magdeburgu. Już w 11. minucie miejscowi prowadzili po golu Joachima Streicha. Sześć minut przed końcem pierwszej połowy do remisu doprowadził Józef Klose, ojciec słynnego Miroslava – mistrza świata 2014 z reprezentacją Niemiec. Klose do Odry przeniósł się w 1966 roku z Energetyka Sławięcice i spędził w niej 12 lat. Jego największym sukcesem były zwycięstwa z Odrą w Pucharze Ligi, które okazały się przepustką do Pucharu UEFA. Później Klose wyjechał do Francji (AJ Auxerre, FC Chalon). Po zagranicznych wojażach wrócił do Polski, ale nie na długo. W 1985 r. na stałe wyemigrował do Niemiec.
Kropka nad iW Magdeburgu była szansa na niespodziankę. Oba zespoły grały ofensywnie. Gospodarzy raz uratowała poprzeczka po strzale Wojciecha Tyca. Rewanż zakończył się jednak remisem 1:1, a taki wynik dał awans drużynie z NRD. „Wszystkim moim chłopcom wystawiam wysokie noty. 1. FC Magdeburg to bardzo dobra drużyna. Im dalej zajdzie w Pucharze UEFA, tym większa nasza satysfakcja” – wspominał później Antoni Piechniczek w książce „Odra Opole Antoniego Piechniczka w latach 1975-1979 ” autorstwa Sebastiana Bergiela. Satysfakcja rzeczywiście była, ponieważ zespół z Magdeburga zatrzymał się dopiero na ćwierćfinale, gdzie przegrał z PSV Eindhoven.Odra Opole nigdy już później nie zagrała w europejskich pucharach.
Dariusz KrólFotografie Odry Opole z lat '70 autorstwa Jerzego Stemplewskiego.