Horror za trzy punkty

rc.fm 2 miesięcy temu

Niezły horror zgotowali w piątkowu wieczór, 25 października swoim kibicom szczypiorniści Energa MKS-u Kalisz w meczu 10. serii ORLEN Superligi, w którym we własnej hali zmierzyli się z Zepter KPR Legionowo. W pierwszej połowie gospodarze kontrolowali przebieg spotkania i dyktowali warunki gry. Pokazał to wynik, po 30 minutach na tablicy było 16:11, a dwie bramki zdobył bramkarz gospodarzy Krzysztof Szczecina. I ta przewaga uśpiła piłkarzy ręcznych z Energa MKS-u Kalisz albo dała im przeświadczenie o łatwej wygranej, bo druga połowa tylko na początku przebiegała według wcześniejszego scenariusza i w 38. minucie kaliszanie mieli już siedmiobramkowe prowadzenie, wynoszące 21:14. Wtedy Legionowo pokazało, iż nie odda łatwo zwycięstwa. W ciągu sześciu minut goście zdobyli pięć bramek i na tablicy było 21:19, by chwilę później wyrównać wynik. I niemal do końca wynik oscylował na granicy remisu, bo gospodarze wygrali tylko jedną bramką 29:28.

„Nie możemy za dużo wygrywać, bo później robimy sobie jakiś horror. Tak naprawdę słabe i brzydkie mecze tez trzeba umieć wygrywać i to też jest sztuka. W tym momencie dla nas najważniejsze są trzy punkty. Wolę zagrać brzydki mecz za trzy punkty niż super spotkanie i je przegrać" -podsumował radiuCENTRUM spotkanie Mateusz Kus, obrotowy i kapitan Energa MKS-u Kalisz.

na fot.: Mateusz Kus

W 10 meczach ORLEN Superligi Energa MKS Kalisz zgromadziła 18 punktów i w tej chwili jest na trzecim miejscu w tabeli (pewnie po meczach w weekend się to zmieni). Tytuł MVP meczu powędrował do bramkarza Energa MKS-u Kalisz Krzysztofa Szczeciny.

na fot.: bramkarz Energa MKS-u Kalisz Krzysztof Szczecina

Teraz przed piłkarzami ręcznymi dwa tygodnie przerwy na zgrupowanie reprezentacji i mecze biało-czerwonych z Izraelem i Rumunią w ramach eliminacji Mistrzostw Europy 2026 Mężczyzn. W składzie Marcin Lijewski na te spotkania znaleźli się Filip Michałowicz z Energa MKS-u Kalisz oraz Przemysław Urbaniak z Rebud KPR Ostrovii. A kaliska drużyna pod wodzą Rafała Kuptela w tej części sezonu ma do rozegrania jeszcze trzy spotkania: z Płockiem, Opolem i Wrocławiem.

Energa MKS Kalisz – Zepter KPR Legionowo - 29:28 (16:11);

Energa MKS Kalisz: Szczecina 2, Hrdlicka – Starcević 4, Moryń 2, Kowalczyk 6, Kus,
Kucharzyk 2, Wróbel, Dontsov 1, Michałowicz 2, Molski, Bekisz 2, Ribeiro 4, Fedeńczak 4
Kary: 6 minut (4 minuty – Kus, 2 minuty – Kucharzyk)
Karne: 2/2
Zepter KPR Legionowo: Liljestrand, Balcerek – Maksymczuk, Słupski 6, Fąfara 4, Pawelec
7, Lewandowski, Adamczyk, Tylutki, Wołowiec, Petlak 1, Chabior 6, Laskowski 1, Ciok 3
Kary: 8 minut (4 minuty – Wołowiec, po 2 minuty – Pawelec, Tylutki)
Karne: 1/1

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Agnieszka Walczak

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału