Indykpol AZS Olsztyn jedzie po czwarte zwycięstwo. W środę mecz w Suwałkach

1 godzina temu
Zdjęcie: Indykpol AZS Olsztyn jedzie po czwarte zwycięstwo. W środę mecz w Suwałkach / fot. Indykpol AZS Olsztyn


Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn kontynuują świetną passę na początku sezonu PlusLigi. W czwartkowy wieczór akademicy z Kortowa pokonali przed własną publicznością Energę Trefla Gdańsk 3:1, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Już w najbliższą środę czeka ich kolejne wyzwanie – wyjazdowe spotkanie ze Ślepskiem Malow Suwałki. Początek meczu w Suwałki Arenie o godz. 17:30.

Podopieczni Daniela Plińskiego i Marcina Mierzejewskiego w starciu z gdańszczanami zaprezentowali solidną formę. Choć pierwszego seta wygrali goście, w kolejnych trzech odsłonach dominowali olsztynianie, dopisując komplet punktów do ligowej tabeli. Dzięki temu Indykpol AZS awansował na 5. miejsce w klasyfikacji.

– Mamy bardzo dobry zespół. Od początku przygotowań pracowaliśmy w pełnym składzie i to przynosi efekty. Myślę, iż możemy grać jeszcze lepiej – mówi przyjmujący Paweł Halaba, który w rozmowie z klubowymi mediami podkreślił, iż drużyna jest dobrze przygotowana do intensywnego listopada.

Kolejnym rywalem olsztynian będzie Ślepsk Malow Suwałki, prowadzony przez Dominika Kwapisiewicza. Zespół z północno-wschodniej Polski wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie. W ostatniej kolejce suwalczanie zdobyli swój premierowy punkt, przegrywając po tie-breaku z Politechniką Częstochowską.

Najskuteczniejszymi zawodnikami Ślepska są: Bartosz Filipiak (63 pkt.), Asparuh Asparuhov (61 pkt.) i Henrique Honorato (34 pkt.). W ekipie z Olsztyna prym wiodą natomiast: Moritz Karlitzek (84 pkt.), Paweł Halaba (59 pkt.) oraz Jakub Majchrzak (35 pkt.).

Dotychczasowe spotkania obu drużyn w rozgrywkach PLS przyniosły idealny remis – po sześć zwycięstw z każdej strony. W ubiegłym sezonie zawsze triumfowali gospodarze. Czy ta zasada utrzyma się także tym razem?

Dla Pawła Halaby środowy pojedynek będzie miał dodatkowy wymiar – przyjmujący spędził w Suwałkach cztery sezony i z sentymentem wspomina ten czas.

– Minimalny dreszczyk emocji na pewno jest, bo Suwałki to cudowne miejsce, ale staram się traktować ten mecz jak każdy inny. Nie jadę niczego udowadniać – chcę po prostu wygrać i dopisać kolejne punkty – mówi zawodnik.

Halaba przestrzega jednak przed lekceważeniem rywala:
– Liga jest bardzo wyrównana. To, iż Suwałki mają tylko jeden punkt, niczego nie zmienia. Od pierwszego punktu musimy narzucić presję i zagrać swoje.

Spotkanie Ślepsk Malow Suwałki – Indykpol AZS Olsztyn odbędzie się w środę, 12 listopada, o godz. 17:30 w Suwałki Arenie.

źródło: Informacja prasowa

Idź do oryginalnego materiału