
Kosmiczny fotelik samochodowy dla dzieci opracują naukowcy Politechniki Świętokrzyskiej. Zapewni on większe bezpieczeństwo maluchom, a także poprawi ich komfort podczas podróży. Uczelnia wyda na badania ponad 21 milionów złotych, z czego 15 mln zł to dofinansowanie z funduszy unijnych.
Profesor Zbigniew Koruba, rektor kieleckiej uczelni podkreśla, iż tak innowacyjnych fotelików samochodowych w tej chwili na rynku nie ma.
– W ich projektowaniu wykorzystujemy technologie kosmiczne – tłumaczy.
Łukasz Karwala, prezes firmy Karwala, która jest partnerem projektu mówi, iż w słowach o kosmicznych technologiach nie ma przesady. Nowy fotelik czerpie z doświadczeń związanych z podbojem przestrzeni kosmicznej.
– Fotele osób lecących w kosmos zawsze są ustawione tyłem w kierunku poruszania się. To dlatego, żeby przeciążenia działające na głowę i szyje były jak najmniejsze. To samo sprawdza się w przypadku fotelika dziecięcego. Pożądane jest, aby podczas wypadku dziecko spionizować, żeby było jak najbardziej pionowo w kierunku uderzenia – tłumaczy.
Fotelik o nazwie AVIONAUT SAFE, nad którym realizowane są prace, ma zapewnić dziecku pionizację w sytuacjach niebezpiecznych.
Profesor Marek Jaśkiewicz z Katedry Pojazdów Samochodowych i Transportu informuje, iż projekt jest w zaawansowanym stadium. Część badań została już zakończona. Pieniądze, które dostali naukowcy bardzo pomogą, bo w testach wykorzystywane są m.in. bardzo drogie fantomy.
– To jest sprzęt zarówno do symulacji – manekiny, które są horrendalnie drogie, jak i manekiny fizyczne używane podczas badań w terenie. Zależy nam zarówno na bezpieczeństwie jak i komforcie dzieci użytkujących ten fotelik – tłumaczy profesor Marek Jaśkiewicz. Jak dodaje, po pierwszym etapie badań, między innymi po testach zderzeniowych, naukowcy mają do przeanalizowania około 80 tysięcy plików.
Zakończenie prac badawczych szacowane jest na 2027 rok. W zbliżonym terminie fotelik powinien trafić na rynek.