Inwazja elektrycznych pseudorowerów. Słyszę za plecami huk, kurier wyprzedza mnie w sekundę

4 godzin temu
Po ścieżkach rowerowych, czasem też po chodnikach, pędzą kurierzy na elektrycznych motorowerach. Słyszę tylko za plecami huk grubych opon, za chwilę wyprzedza mnie w sekundę człowiek z wielką torbą na plecach. Mam na liczniku 27 km/h, on jedzie dużo szybciej i pedałami nie kręci.
Idź do oryginalnego materiału