W9 gwarantował nie tylko najbogatszą ofertę przewozową ale przede wszystkim przebudowę infrastruktury na terenie miasta. Powstałyby m.in. nowe wiadukty w miejscach istniejących przejazdów kol. a obecne wiadykty musiałyby zostać rozbudowane/przedudowane. Linia kol. przestałaby wreszcie dzielić miasto w stopniu takim jak ma to miejsce obecnie. Pomysł budowy bajpasu niestety nie gwarantuje tak kompleksowej przebudowy istniejącej linii jak w przypadku wariantu 9.
Zmierzam do tego, iż najważniejsza jest twarda infrastruktur a nie kwestia zapisów ile pociągów ma zatrzymywać się na stacji w Kaliszu. Zapisy można z czasem modyfikować. O ilości połączeń decydować będą w przyszłości przede wszystkim przewoznicy i realia ekonomiczne. Infrastruktura pozostanie. Projekt może otworzyć przed miastem szanse rozwoju (np. W9) albo pozostawić "carski palec" na kolejne 100 lat.
Przestrzegam też przed pomysłami budowania stacji na peryferiach miasta. Głowne stacje powinny znajdować się w centrach miast lub w miejscach do których jak największa rzesza pasażerów może dotrzeć pieszo. Kaliska stacja pomimo sporej odległóści od Gł.Rynku znajduje się w dobrej lokalizacji. W pieszym zasięgu docelowo może być choćby kilkadziesiąt tysięcy mieszkanców. Kalisz powinien mieć jedną głowną stację na której zatrzymuje się wiekszość pociągów. Oby nie stało się coś takiego jak w Zduńskiej Woli. Drugą stację w Zduńskiej Woli Karsznicach zbudowano w latach 30-tych XX w. na linii LK131 (Magistrala Węglowa). Przykładem zle zaprojektowanego węzła jest Łódz, która boryka się z tym problemem do dzisiaj. Dlatego postanowiono wreszcie zintegrować system budując tunel, ktory połączy dworce.
Statystyki: autor: jp — 23 min temu