- Poszłam 2 listopada zapalić znicz dziadkowi, a grobu nie było, omal zawału nie dostałam. Po 61 latach poszukiwań znaleźliśmy jego kości w jednej z mogił więźniów z czasów stalinowskich, a teraz IPN uznał, iż nie był bohaterem, więc go wykopali - mówi pani Agnieszka.