Ivan Djurdjević po Ruchu Chorzów - "Po takim meczu z prowadzeniem 2:0 jest niedosyt"

1 dzień temu
Zdjęcie: foto Julia Bogdan


"Z upływem czasu ten mecz czytaliśmy dobrze"

Konferencję trener Djurdjević zaczął od klasycznego podsumowania spotkania -

Tak jak w ostatnich meczach gra Stal to zawsze są emocje, zarówno pozytywne jak i niepozytywne dzisiaj. Myślę, iż od samego początku wiedzieliśmy, iż ten mecz będzie bardzo trudny. Szczególnie, iż mamy przed sobą Ruch Chorzów, zespół, który jest bardzo niewygodny, bardzo nieprzyjemny w swoim bezpośrednim graniu.

Z upływem czasu ten mecz czytaliśmy dobrze i rozgrywaliśmy go lepiej. Stąd te sytuacja na 1:0, bo się wybroniliśmy też w tych pierwszych minutach i później już myślę, iż dużo dobrych odbiorów zaliczaliśmy. Bardzo słabo przechodziliśmy z tych przechwytów w środku pola. Mogliśmy te akcje o wiele lepiej zakończyć, co nam się nie udało, ale jest jednak jedna bramką do przerwy. Wiedzieliśmy, iż drugiej połowie Ruch ruszy. Uważam, iż my się wycofaliśmy jako zespół [...] Taka wręcz nerwowość się pojawiła w naszych działaniach to było widać. Pozwalaliśmy na dużo, wycofaliśmy się, dużo graliśmy w niskim pressingu, co trochę zapraszało przeciwnika do rzucania tych piłek, ale mówię dobrze się broniliśmy przy tym 2:0. Ale to jest 1. Liga, przy bramce na 2:2 wyszedł zawodnikowi Ruchu strzał życia, nie możemy na takie rzeczy pozwalać. Nasz zespół się rozwija, musi takie mecze przeżyć, przynajmniej ja to tak sobie tłumaczę.

Zrobiliśmy 7 na 9 punktów w ostatnich trzech meczach, więc punktowo nie wygląda to najgorzej, ale po takim meczu z prowadzeniem 2:0 jest niedosyt. To jest jednak nasza droga i widzimy, iż to idzie wszystko powoli. Trzeba pewne rzeczy eliminować. Dzisiaj Israel Puerto jeszcze fizycznie nie jest gotowy na 90 minut, widać było ile nas to wszystko dziś kosztowało zdrowia, ta niska obrona [...] No ale cóż, idziemy dalej, dużo wniosków jest do wyciągnięcia, mamy teraz dwa tygodnie dla zawodników których mamy z urazami żeby dojść do zdrowia i zwiększyć rywalizację

"Dla niego ta pozycja też nie jest taka zła"

Po spotkaniu wielu kibiców twierdziło, iż główną przyczyną utraty prowadzenie było zdjęcie w końcówce Macieja Domańskiego oraz Israela Puerto, trener skomentował to następująco -

No możemy tak powiedzieć, w ostatnim meczu też było jednak tak, iż zszedł Israel Puerto i Mario Losada, a weszli ci sami zawodnicy i tym meczu [Z GKS-em Tychy] wygraliśmy, więc w to bym nie uderzał, musimy być bardziej wyrachowanym przy wyniku 2:0

Trener biało-niebieskich został także zapytany o nową pozycję, na której wystawił Fryderyka Gerbowskiego [prawe wahadło] -

Dla niego ta pozycja też nie jest taka zła. Tak i na numerze 10, ale też na tym wahadle dużo pracuje, dużo może zrobić. W ataku nie jest łatwo wyjść taką pozycją bo też to się wiąże i z bronieniem i atakowaniem ale dzisiaj tak jak i w ostatnim meczu z ławki nie wyglądał źle, ale też musi nad tą pozycją popracować. Będzie brany pod uwagę i wyżej i niżej

Drugi mecz z rzędu rozpoczęła trójka stoperów Senger-Puerto-Wlazło, trener odpowiedział na to, czy na dziś to jest jego podstawowy zestaw stoperów -

Zobaczymy jak zdrowie. Mam nadzieję, iż będą zdrowi. Jak będą to na pewno to są zawodnicy, którzy na ten moment spinają nasze oczekiwania. Jest także Kwiatkowski w obwodzie, daje niezłe zmiany. To jest młodzieżowiec, też potrzebuje grania, ale na ten moment ta trójka obrońców zdaje egzamin

https://korso.pl/sport/pilkarz-stali-mielec-w-11-nastce-8-kolejki-betclic-1-ligi/LtdzX303FqUSxx1EZWDe

"Chcielibyśmy budować zespół na zawodnikach, którzy są nasi"

Na dziś Kamil Odolak zagrał w Stali Mielec łącznie 60 minut, w trakcie których strzelił 2 bramki i zanotował 1 asystę, ani razu nie zagrał jednak od początku. Trener odpowiedział na pytanie, czego mu brakuję aby zagrać w pierwszej 11-nastce -

Nic. Kamil Odolak jest zawodnikiem, który w pierwszych dniach po przyjściu do klubu już wypadł na prawie dwa miesiące, więc to jest tylko kwestia zdrowia. On coraz bardziej dochodzi do zdrowia i będziemy mu dawali coraz więcej minut. Będzie rywalizował teraz z Mario Losadą, który też wykonuje robotę, która może jest niewidoczna, ale też pozwala, żeby taki numer dziewięć potem już na takich zmęczonych obrońców wszedł i miał o wiele łatwiej. Więc na pewno Kamil się spisuje bardzo dobrze i mamy nadzieję, iż w trakcie tych dwóch tygodni przed nami mu też pozwoli wejść na wyższy poziom przygotowań

Trwa już w tej chwili przerwę na mecze reprezentacyjne, jak ten czas wykorzysta Stal Mielec - czy zagra mecz sparingowy? Trener odpowiada -

Nie. Myślę, iż dysponujemy bardzo krótką ławką i wykorzystamy ten okres, żeby dobrze popracować i też zregenerować zespół, bo mamy później pięć meczów w bardzo krótkim okresie czasu. Widzimy jaka krótka jest ławka, brakuje nam zawodników

Na koniec pytanie o potencjalne kolejne transfery do drużyny biało-niebieskich, trener zaznaczył, iż szukają nowych graczy -

No szukamy cały czas. Taki Israel Puerto jak rozmawialiśmy, to powiedział, żeby nie brać nikogo, ja tam chcę być, a inni do których dzwonimy i mówią, iż jeszcze nie wiemy, czekamy, a my takich zawodników nie chcemy. Więc na pewno czekamy jeszcze na zawodników, którzy są chętni tutaj przyjść [...] Chcielibyśmy budować zespół na zawodnikach, którzy są nasi. Wiemy, iż jak będziemy budować zespół na swoich zawodnikach, to oni będą mogli zostać i dalej będziemy budować coś więcej

Idź do oryginalnego materiału