Jagiellończyk skazany za wyczyny za kierownicą

dziendobrybialystok.pl 8 godzin temu

Pisaliśmy już o nie sportowych problemach Lamine Diaby-Fadiga. Francuski napastnik - poza kłopotami z formą w żółto-czerwonych - ostatnio ma też kłopoty z prawem. A konkretnie z jazdą samochodem. Tak jak pisaliśmy 21-letni gracz Jagiellonii został zatrzymany na ulicy w Białymstoku za jazdę ponad 130 km/h na godzinę w terenie zabudowanym. Po zatrzymaniu okazało się, iż futbolista nie tylko narozrabiał za kierownicą ale... nie ma prawa jazdy. Sąd Rejonowy w Białymstoku, który rozpatrywał sprawę uznał, iż Lamine jest winny dwóch naruszeń kodeksu wykroczeń: art. 94 § 1 kw (kto kieruje pojazdem nie mając do tego uprawnień) i art. 92 a § 2 kw (kto przekroczy dopuszczalną prędkości o 65 km/h w terenie zabudowanym). Za oba został ukarany grzywną w wysokości 2 tysięcy złotych. Ale to nie jedyna kara: zawodnik ma zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 7 miesięcy. Zakaz dotyczy terenu całej Unii Europejskiej. Zawodnik ma też obowiązek poniesienia opłat związanych z postępowaniem sądowym. To nie jest pierwszy raz kiedy Fadiga ma problemy z prawem: jak junior w OSG Nicea ukradł koledze z drużyny zegarek wart 70 tys euro za co wyleciał z drużyny. Oprócz tego piłkarz musiał zapłacić łącznie 270 złotych opłat związanych z samym postępowaniem i czynnościami wyjaśniającymi. Orzeczenie nie jest prawomocne. PS

Idź do oryginalnego materiału