Kto jeszcze nie spróbował syropu z czarnego bzu, nie posmakował pieczeni z dzika, wileńskich przysmaków, słodkich bab i owoców w czekoladzie, kto nie przytulił puchatych zajączków......
Jarmark, czyli czarna owca i „Szczecin nad morzem”
Zdjęcie: Fot. Arleta NALEWAJKO
Ruszył już w piątek, a potrwa do niedzieli. Mowa o barwnym i niezwykle smakowitym Szczecińskim Jarmarku Wielkanocnym, który przyciąga tłumy na aleję kwiatową w sercu miasta.
Kto jeszcze nie spróbował syropu z czarnego bzu, nie posmakował pieczeni z dzika, wileńskich przysmaków, słodkich bab i owoców w czekoladzie, kto nie przytulił puchatych zajączków......
Kto jeszcze nie spróbował syropu z czarnego bzu, nie posmakował pieczeni z dzika, wileńskich przysmaków, słodkich bab i owoców w czekoladzie, kto nie przytulił puchatych zajączków......