Jelena Blagojević, trenerka DevelopResu Rzeszów: już niestety nie będę grała

1 tydzień temu
Fot. Fb KS DevelopRes Rzeszów

Rozmowa z JELENĄ BLAGOJEVIĆ, drug trenerką DevelopResu Rzeszów

SIATKÓWKA. TAURON LIGA

– Pod pani okiem siatkarki DevelopResu zaczęły przygotowania do sezonu…

– Niestety jesteśmy w okrojonym składzie, choć z drugiej strony to się cieszę, iż dziewczyny ze swoimi reprezentacjami pojadą na mistrzostwa świata. Pierwsze treningi mają na celu to, żeby trochę poczuć piłkę, bo od ostatniego meczu jej się nie dotykało. Mamy dużo czasu w przygotowania, także będzie sporo solidnego trenowania. Tak więc wszystko jest przed nami.

– Nie ma z wami Belgijki Laury Heyrman, która na mistrzostwach świata jednak nie zagra…

– Dołączy do nas w poniedziałek i będziemy przez około 3 tygodnie w ósemkę, dopóki pozostałe dziewczyny po mistrzostwach nie dojadą.

– Jak będą wyglądały te pierwsze tygodnie przygotowań?

– Powoli będziemy wchodzić w ten rytm treningowy. Na razie bez skakania, które pojawi się w kolejnym tygodniu. Będziemy pracować sporo na siłowni, ale siatkówki też nie zabraknie. Bardziej w formie takiej, żeby kontrolować piłkę, takie podstawy.

– Sporo zmian było w zespole, aż osiem nowych siatkarek i na nowo trzeba to wszystko poukładać…

– Co rok w Rzeszowie są takie duże zmiany. Ten rok jest wyjątkowy, bo dużo dziewczyn, które zdobywało mistrzostwo Polski wyjechało do zagranicznych klubów. Te które przyszły też pokazały czy TAURON Lidze, czy w zagranicznych ligach, iż też grają na wysokim poziomie. Mimo, iż dołączą do nas po mistrzostwach to i tak będzie sporo czasu, żeby się przygotować do sezonu. To są doświadczone siatkarki i gwałtownie się zaadoptują. Tak jak co rok w Rzeszowie jest walka o medal nie inaczej będzie też teraz. Myślę, iż ten skład jest tak zbudowany, żeby walczył o mistrzostwo i może w Lidze Mistrzyń zrobił krok dalej. Zawsze powtarzam, iż zdrowie jest najważniejsze w takim długim sezonie, gdzie gra się dużo meczów w różnych rozgrywkach.

– Czy wobec wąskiej kadry w tych przygotowaniach rozważa pani czynny udział w treningach nie tylko jako trenerka?

– Nie, ja już swoje granie skończyłam i tym się bardzo cieszę, co było. To już za mną. Teraz jestem w nowej roli i cieszę się też, iż jestem w tym miejscu, gdzie najlepiej się zawsze czułam. Jestem tutaj, żeby im pomóc, to na pewno z tym swoim doświadczeniem, mamy zadania do zrobienia, Jelena już nie będzie grała, niestety.

– W Rzeszowie można powiedzieć, iż oficjalnie debiutuje pani w roli szkoleniowca.

– Tak, choć miałam dużo szczęścia, iż pracowałam w kadrze serbskiej. Także cieszę się, iż tego doświadczenia. Tej praktyki już mam troszkę za sobą. Jako zawodniczka nigdzie się niczego nie bałam, także każda nowa rzecz jest wyzwaniem. To jest coś co bardzo lubię, a siatkówka mi dużo dała i teraz mogę z tego korzystać. Jestem pozytywnie nastawiona i chcę to swoje doświadczenie przenieść na dziewczyny na ile jest to możliwe.

– W okresie przygotowań przez długi czas będzie wszystko spoczywało na pani barkach…

– Jesteśmy z Arturem i Michałem cały czas w kontakcie z trenerem, który wie co i jak robimy. Jak coś trzeba będzie zmieniać to będziemy to robić. Wiem co trener od nas wymaga i będziemy to powolutku wdrażać. Widzę, iż dziewczyny bardzo tęskniły za siatkówkę, więc myślę, iż będzie fajnie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Siatkarki DevelopResu w okrojonym składzie rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu

Idź do oryginalnego materiału