Za 31,8 mln zł Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia kupiła osiem autobusów z napędem wodorowym. Pięć z nich trafiło do Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach, trzy – do PKM Katowice.
– Dostarczone nam autobusy wodorowe to pojazdy marki NesoBus – mówi Michał Kasperczyk, rzecznik prasowy Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach. – Mają 12 metrów długości, są ciche, bezemisyjne i nowocześnie wyposażone. Standard obejmuje m.in. klimatyzację, Wi-Fi, ładowarki USB, rozbudowany monitoring i systemy informacji pasażerskiej.
Flota wodorowych autobusów powstaje, jak słyszymy od M. Kasperczyka, dzięki programowi „Hydrogen GZM”, dofinansowanemu w 90 proc. przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach programu „Ochrona atmosfery – zielony transport publiczny (faza I)”.
Autobusy na wodór, które użytkować będzie PKM Tychy, są własnością Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. To pierwsze pojazdy z takim napędem, którymi dysponować będzie tyski przewoźnik. Na razie trwa procedura przekazania owych pięciu pojazdów. Powinna zakończyć się jeszcze w grudniu. Umożliwi to przewoźnikowi zamontowanie w nich systemów biletowych. A kiedy „wodorowce” rozpoczną regularne kursowanie na liniach? Na pewno nie w tym roku.
– Zanim autobusy te zaczną przewozić pasażerów, muszą przejść niezbędne testy – informuje rzecznik PKM Tychy. – Chcemy bowiem wiedzieć, jak zachowują się w warunkach codziennej eksploatacji. Natomiast kierowcy, którzy zasiądą w przyszłości za kierownicami tych pojazdów muszą przejść odpowiednie szkolenie.
Łukasz Zych, rzecznik prasowy GZM, poinformował nas, iż autobusy wodorowe powinny rozpocząć regularną obsługę linii pasażerskich w połowie stycznia 2026 roku.
(pp)


2 godzin temu










