
Katarzyna Niewiadoma-Phinney ponownie udowodniła, iż należy do absolutnej czołówki światowego kolarstwa. W sobotnim wyścigu ze startu wspólnego we francuskim Guilherand-Granges wychowanka Krakusa Swoszowice wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy, ustępując jedynie rewelacyjnej Holenderce Demi Vollering. To już trzeci medal mistrzostw Europy w dorobku zawodniczki pochodzącej z Ochotnicy Górnej.
Polka kontra Holenderki – emocje do samego końca
Decydujące momenty rozegrały się na siedmiokilometrowym podjeździe Cote de Saint-Romain-de-Lerps, którego szczyt znajdował się 36 kilometrów przed metą. Holenderki narzuciły mordercze tempo, które wytrzymały jedynie cztery zawodniczki – Vollering, van der Breggen, Longo Borghini i Niewiadoma. Gdy tempo wzrosło jeszcze bardziej, zaatakowała Vollering, ruszając samotnie w dół zjazdu z niewielką przewagą nad Polką i swoją rodaczką. Niewiadoma starała się gonić liderkę, ale musiała odpierać taktyczne zagrania van der Breggen, która – choć jechała tuż za nią – nie podejmowała współpracy. Na ostatnich kilometrach przewaga Holenderki systematycznie rosła, a Polka, mimo ogromnego wysiłku, nie zdołała jej dogonić.
Srebro po walce, złoto dla Vollering
Demi Vollering przecięła linię mety z przewagą minuty i 18 sekund nad Katarzyną Niewiadomą. Anna van der Breggen, zmęczona lub po prostu pełna szacunku wobec rywalki, nie podjęła walki o srebro. 31-letnia Polka z Ochotnicy Górnej sięgnęła tym samym po swój trzeci medal mistrzostw Europy – wszystkie zdobyte na francuskiej ziemi (wcześniej w latach 2016 i 2020 w Bretanii).
Kolejny rozdział rywalizacji gigantek
Rywalizacja Vollering i Niewiadomej to dziś jedno z najciekawszych starć kobiecego kolarstwa. W 2024 roku Polka pokonała Holenderkę w wielkim stylu podczas Tour de France Femmes, wygrywając z przewagą zaledwie czterech sekund. Tym razem role się odwróciły, ale emocje pozostają ogromne.
Polskie kolarstwo wciąż na fali
W ubiegłym roku na podium mistrzostw Europy stanęła również inna Polka – Daria Pikulik, która w Belgii zdobyła brąz. Tym razem nie mogła wystartować z powodu problemów zdrowotnych. Srebro Niewiadomej pokazuje jednak, iż biało-czerwone barwy wciąż błyszczą na europejskich trasach. Triumf Katarzyny Niewiadomej to nie tylko kolejny sukces w jej imponującej karierze, ale także powód do dumy dla całej Małopolski – szczególnie dla rodzinnej Ochotnicy Górnej, skąd w świat wielkiego kolarstwa wyruszyła jedna z najwybitniejszych zawodniczek w historii polskiego sportu.
Źródło i fot.: UMWM