Kielce dominowały

rc.fm 3 godzin temu

Nie było niespodzianki w meczu 22 serii ORLEN Superligi, w którym w niedzielę do kaliskiej Areny zawitali wicemistrzowie Polski Industria Kielce. Goście od początku narzucili szybkie tempo i już w 8 minucie prowadzili różnicą sześciu bramek 2:8. Kaliszanie próbowali nawiązać walkę, ale do przerwy ich strata wynosiła już 12 bramek 11:23. W drugiej połowie rywale kontrolowali przebieg spotkania i ostatecznie pokonali Energa MKS Kalisz 40:24. Spotkanie podsumowali radiuCENTRUM bramkarz Industrii Miłosz Wałach i obrotowy MKS-u Mateusz Kus:

"Od początku było mówione, iż gramy twardo w obronie i z kontry. To udało się realizować i gdy odskoczyliśmy na 8:2, to naprawdę nam wszystko dobrze wychodziło zarówno w obronie, jak i ataku. Ważne też było zachowanie do samego końca pełnej koncentracji".

"Kielce nie zostawiły nam złudzeń, walczyliśmy ale to drużyna naprawdę o klasę lepsza w każdym elemencie. Ale na pewno nie można nam odmówić walki i takie mecze są przede wszystkim doskonałym doświadczeniem i materiałem szkoleniowym".

Najlepszym zawodnikiem meczu został drugi bramkarz kieleckiej drużyny Bekir Cordalija, który bronił ze skutecznością 56 procent. Najskuteczniejsi w kaliskiej ekipie byli Joel (Żoel) Ribeiro i Łukasz Kucharzyk, którzy zdobyli po 5 goli. Po tej porażce Energa MKS Kalisz z dorbkiem 31 punktów spadł na ósme miejsce w tabeli ORLEN Superligi.

Energa MKS Kalisz – Industria Kielce 24:40 (11:23)

Energa MKS Kalisz: Szczecina, Hrdlicka – Moryń 3, Kowalczyk 2, Kus, Drej 1, Kucharzyk 5, Wróbel 3, Dontsov 2, Molski 1, Fajfer, Ribeiro 5, Fedeńczak 2

Industria Kielce: Wałach, Cordalija – Olejniczak 3, Wiaderny 4, Kounkoud 5, Alex Dujshebaev, Marqueda 1, Daniel Dujshebaev 2, Suergiel 7, Kaddah 6, Gębala 1, Karalek 4, Monar 4

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Paweł Figiel

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału