Wciąż nie wiadomo jaka przyszłość czeka Koronę Kielce. Władze Kielc przedstawiły plan sprzedaży spółki. Jednak sprawa podzieliła radnych do tego stopnia, iż projekt uchwały w tej sprawie finalnie nie trafił do porządku obrad ostatniej sesji. Decyzja ma zapaść na posiedzeniu nadzwyczajnym. Rajcy chcą jednak wcześniej spotkać się z potencjalnymi inwestorami i przedyskutować proponowane warunki sprzedaży klubu piłkarskiego.
O tym, iż inwestor poprzez miejskich urzędników chce przekonać do siebie radnych, którzy mają wątpliwości poinformował Marcin Stępniewski. Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości wskazał, iż takie spotkanie jest potrzebne, ale powinni w nim wziąć udział przedstawiciele wszystkich klubów zasiadających w Radzie Miasta Kielce.
– Czekamy też na informacje od potencjalnego drugiego zainteresowanego. Na pewno wiemy więcej chociażby ze względu na to, iż nowy podmiot nie jest przez nikogo ukrywany. Mariusz Siewierski mówił, iż stoją za nim jacyś inwestorzy, ale ich nie przedstawił. Z kolei Łukasz Maciejczyk powiedział, iż to on chce kupić Koronę Kielce i jest w stanie wskazać potencjalne źródła finansowania całego projektu – zauważa.
– Bez względu na to, kto finalnie kupi klub chcielibyśmy uzyskać pełne informacje o tym, kto jest potencjalnym inwestorem oraz jaka jest koncepcja na funkcjonowanie klubu. Zarówno w kontekście organizacyjnym, sportowym, jak i finansowym. Tych niewiadomych jest bardzo dużo. Spotykanie się z jednym inwestorem i to jeszcze z podziałem na kluby rodzi kolejne pytania – wskazuje radny PiS.
Maciej Bursztein, szef klubu Perspektywy również uważa, iż radni powinni być w pełni zaznajomieni z planami sprzedaży Korony. Przypomina przy tym, iż ostateczna odpowiedzialność za przyszłość spółki spoczywa właśnie na radzie miasta.
– Dlatego należy zadać inwestorom te najbardziej niewygodne pytania dotyczące przyszłości Korony. Czyli, co będzie o ile pojawią się np. problemy finansowe. Co jeżeli Korona Management zaciągnie długi i ogłosi upadłość? Jak to się będzie miało do Korony Kielce S.A.? Tych pytań jest naprawdę dużo – ocenia.
Szef klubu wspierającego Koalicję Obywatelską i władze miasta jest zdania, iż propozycja sprzedaży klubu piłkarskiego grupie anonimowych przedsiębiorców reprezentowanych przez Mariusza Siewierskiego może wzbudzać wątpliwości. Stwierdza jednocześnie, iż przedstawiona w ostatnich dniach przez Łukasza Maciejczyka oferta „wygląda poważniej”.
– Jest to dziwne rozwiązanie. Jednak nie wykluczam, iż jest to formuła, która nas przekona. Natomiast pierwsze wrażenie nie jest najlepsze. Dlatego chcemy się spotkać w tej sprawie. Nasz klub zwrócił się do pani prezydent o zdjęcie tego punktu z porządku obrad ostatniej sesji. Decyzja jest bardzo poważna, a my nie chcemy jej podejmować w pośpiechu – zapewnia Maciej Bursztein.
Michał Piasecki, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej także jest przekonany, iż wyjaśnienie wszystkich wątpliwości pojawiających się w sprawie sprzedaży Korony Kielce usprawni proces zbycia spółki.
– Liczę na to, iż pani prezydent Agata Wojda wraz z zespołem negocjacyjnym dogłębnie przeanalizuje obie oferty i porówna je pod względem opłacalności dla miasta oraz Korony Kielce. Czekamy na decyzję pani prezydent, która umowa będzie procedowana na sesji. Jednocześnie jesteśmy gotowi do podjęcia rozmów z obydwoma inwestorami – podkreśla.
Michał Piasecki zastrzega, iż radni KO w żadnym wypadku nie mają zamiaru podejmować decyzji bez zastanowienia.
– Dzisiaj mamy dwóch inwestorów i musimy zdecydować, którego z nich wybierzemy. Oczywiście pod warunkiem, iż drugi złoży odpowiednio wcześniej swoją ofertę na warunkach przedstawionych przez miasto – zwraca uwagę radny.
Marcin Chłodnicki, przewodniczący klubu Miasto Przyszłości przyznaje, iż dyskusja o przyszłości Korony Kielce wymaga szerokiej analizy.
– Czekamy na to jaką ofertę złoży drugi inwestor. Z tego co widzę, a także na podstawie konsultacji jakie prowadziliśmy wewnątrz klubu myślę, iż przedsiębiorca cieszący się poparciem kibiców i może wydawać się bardziej korzystną opcją dla samego klubu. Równie istotny może być fakt, iż pochodzi z naszego regionu. Otwartą kwestią jest to, jak będzie wyglądała przygotowana przez niego oferta kupna – stwierdza.
Przypomnijmy, we wtorek (11 lutego) ogłoszono, iż miasto porozumiało się w prawie sprzedaży 99 procent akcji Korona S.A. grupie anonimowych przedsiębiorców. Twarzą projektu został Mariusz Siewierski, właściciel spółki Korona Management, specjalnie założonej w celu zakupu klubu.
Tymczasem w czwartek, (14 lutego) do ratusza trafiło pismo dotyczące chęci zakupu spółki przez lokalnego biznesmena Łukasza Maciejczyka, właściciela firmy Magnus Tobacco.
Nowy inwestor ma do piątku (21 lutego) przeanalizować dokumenty audytu przeprowadzonego w Koronie Kielce S.A.
Kiedy zapadnie decyzja w sprawie Korony Kielce? Tego na razie nie wiadomo. Władze Kielc zapowiedziały, iż nadzwyczajna sesja rady miasta w tej sprawie ma zostać zwołana jeszcze w tym miesiącu.