To będzie jedna z największych zmian dla kierowców od lat. Już za kilka dni – z początkiem lipca – rejestracja samochodu stanie się możliwa bez wychodzenia z domu. Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym kończy wieloletnią epokę urzędowych kolejek i papierowych formularzy. od dzisiaj wszystko ma załatwić telefon i kilka kliknięć.

Fot. Warszawa w Pigułce
Kierowcy czekali na to osiem lat
Pomysł, by zrejestrować pojazd przez internet, pojawił się już w 2017 roku, gdy ruszyła aplikacja mObywatel. Przez lata był jedynie planem, który wydawał się odległy. Teraz to się zmienia. Nowe przepisy są gotowe, podpisane i już za kilka dni — z początkiem lipca — wejdą w życie.
To nie tylko wygoda dla kierowców, ale też ogromna zmiana organizacyjna dla urzędów. Zamiast papierowego wniosku — wniosek elektroniczny. Zamiast okienka w wydziale komunikacji — ekran telefonu lub komputera.
Koniec z papierami i tablicami pod pachą
Nowe przepisy wprowadzają znacznie więcej ułatwień. Od lipca zniknie obowiązek legalizacji tablic rejestracyjnych, o ile kupiony samochód ma czytelne, nieuszkodzone tablice i zostaje zarejestrowany na tym samym numerze.
Kierowcy nie będą już musieli odkręcać blach i nosić ich do urzędu, żeby urzędnik potwierdził ich stan. Wystarczy pisemne oświadczenie, iż są w dobrym stanie.
Zmiany dla sprowadzających, sprzedających i spadkobierców
Nowelizacja obejmuje również wiele sytuacji, które do tej pory rodziły wątpliwości — na przykład, kiedy dokładnie zaczyna się termin na rejestrację pojazdu odziedziczonego w spadku. Ustawodawca wskazał: liczy się data prawomocnego postanowienia sądu lub sporządzenia aktu poświadczenia dziedziczenia.
Kolejna nowość dotyczy osób sprowadzających samochody z zagranicy. o ile pojazd zostanie sprzedany przed obowiązkiem rejestracyjnym — obowiązek nie przechodzi na kupującego. To ma ułatwić handel autami zza granicy i zmniejszyć liczbę fikcyjnych rejestracji.
Będzie łatwiej z autem na eksport i… bez przeglądu
Od lipca łatwiej będzie także czasowo zarejestrować pojazd kupiony w Polsce, jeżeli jego nowy właściciel mieszka za granicą. Takie osoby będą mogły zgłosić auto tam, gdzie je kupiły — nie będzie już wymagany adres zameldowania.
Zmienia się także kwestia badań technicznych. Urzędy nie będą już wymagały papierowego zaświadczenia, jeżeli potwierdzenie przeglądu znajduje się w bazie CEPiK. To oznacza, iż przegląd w systemie = brak papieru = mniej formalności.
System startuje w lipcu. Ale warto przygotować się wcześniej
Choć zmiany wejdą w życie już w pierwszych dniach lipca, na wdrożenie pełnej funkcjonalności systemu elektronicznej rejestracji może chwilę potrwać. Ministerstwo zapewnia jednak, iż wszystko będzie gotowe zgodnie z planem.
Warto już teraz przygotować się na nową rzeczywistość: sprawdzić dane w mObywatelu, upewnić się, iż mamy aktywny profil zaufany i dostęp do konta online. To właśnie te narzędzia będą kluczem do rejestracji auta bez stania w kolejce.
Koszty? Bez zmian
Wraz z nowym prawem nie zmienia się cennik rejestracyjny. przez cały czas trzeba będzie zapłacić za tablice, naklejki i dowód rejestracyjny — łącznie około 150–160 zł. Drogie, spersonalizowane tablice kosztują 1000 zł (lub 500 zł dla motocykla).