Kłodzko. Zrób dobry świąteczny uczynek - pomóż Alinie

1 godzina temu

18 października 2024 roku wyniki badań były jednoznaczne: glejak, najgroźniejszy z nowotworów mózgu, bez możliwości pełnego wyleczenia.

Alina to osoba niezwykła. Sama wychowywała córkę, pokonując ogromne trudności – w tym powódź w Kłodzku w 1997 roku, kiedy straciły dom. Przez wiele lat ciężko pracowała, także za granicą, zawsze pamiętając, by pomagać innym, choćby kosztem własnych potrzeb. Mimo trudności udało jej się zbudować życie pełne szczęścia i spokoju – aż do momentu diagnozy.

Pierwsze objawy i trudna droga do diagnozy

We wrześniu 2024 roku pojawiły się pierwsze niepokojące objawy – niedowład lewej części ciała. Alina trafiła do szpitala z podejrzeniem udaru. Przeszła skomplikowane badania, otrzymywała silne leki, które pozostawiły ślady w jej organizmie. Dopiero biopsja mózgu ujawniła prawdziwe zagrożenie – wysokozłośliwy glejak.

Każdy dzień to walka

Od chwili diagnozy każdy dzień to walka z czasem. Glejaki są nowotworami nieuleczalnymi, a rokowania zależą od szybkości i kompleksowości leczenia, które obejmuje operację, radioterapię i chemioterapię. Alina codziennie mierzy się z ograniczeniami, które narzuca choroba, i walczy o każdą chwilę normalności.

Nadzieja w innowacyjnych terapiach

Standardowe leczenie w Polsce to dopiero początek. Na całym świecie prowadzone są innowacyjne terapie i badania, które mogą poprawić komfort życia pacjentów i wydłużyć czas przeżycia. Alina poddaje się specjalistycznym badaniom, by operacja mogła zostać przeprowadzona bez ryzyka utraty sprawności.

Każda pomoc się liczy

Koszty leczenia są ogromne – od konsultacji z zagranicznymi specjalistami, po innowacyjne terapie i badania kliniczne. Jednak życie Aliny jest bezcenne. Zebrane środki zostaną przeznaczone na diagnostykę, leczenie oraz rehabilitację. Każda pomoc to wsparcie w walce z chorobą i nadzieja, iż jeszcze wiele pięknych chwil jest przed nią.

Chcesz pomóc? Kliknij TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału