Kolarzom GKK Peleton żadna trasa niestraszna

1 godzina temu
Do najważniejszych startów w kalendarzu zawodników Peletonu - jak co roku - należały wyścigu w cyklu Maratonów Kresowych. Świetnie spisali się tam kolarze rywalizujący na dystansie maratonu, którzy trzykrotnie stawali na podium w klasyfikacji drużynowej, a w klasyfikacji generalnej zajęli trzecią lokatę. Indywidualnie najlepszy w tej kategorii był Stanisław Próchniak, który na koniec cyklu był drugi w grupie wiekowej oraz piąty open. W maratonie czwarte lokaty wśród równolatków przypadły natomiast Kamilowi Borowskiemu i Krzysztofowi Grajczykowi. Na dystansie półmaratonu dobrze zaprezentował się Adam Rękas, który był drugi w kategorii wiekowej i piąty open, zaś Wiesław Wójtowicz (dla którego był to już 17. sezon Maratonów Kresowych) był trzeci w kategorii oraz 26. open. Powodów do narzekań nie ma również Izabela Łatka, która na dystansie fit nie dała szans rywalkom i wygrała w klasyfikacji generalnej. Na tej samej trasie szóste miejsce open oraz czwarte w kategorii wiekowej zajął natomiast Oliwier Kryszczyszyn.- W tym sezonie startowaliśmy łącznie w 44 różnych zawodach, a wśród nich były także Ultramaratony Gravelowe - mówi Jarosław Garda, jeden z kolarzy okszowskiego Peletonu. - W klasyfikacji generalnej tego cyklu Kamila Bagan zajęła trzecią lokatę w swojej kategorii wiekowej, a ponadto udało nam się zwyciężyć podczas rywalizacji w Gołdapi. Nasi zawodnicy dobrze spisali się również w Mistrzostwach Województwa Lubelskiego Cross Country, które odbyły się dwukrotnie. W pierwszym wyścigu Adam Rękas wygrał rywalizację, broniąc tym samym tytuł zdobyty w zeszłym roku. Zwycięstwa w swoich kategoriach odnieśli także Izabela Łatka i Oliwier Kryszczyszyn, zaś po brązowy medal sięgnął Maciej Opolski. W drugiej odsłonie rywalizacji cała ta czwórka zdobyła złoto w swoich grupach wiekowych, a do tego Adam Rękas dołożył jeszcze brąz open. Warto też wspomnieć, iż bardzo dobre starty w innych zmaganiach zanotował Stanisław Próchniak, który stawał na podium m.in. w Stalowej Woli i Supraślu.
Idź do oryginalnego materiału