
Porażką 8:10 zakończył się wyjazdowy mecz RKB Wisłoka 1995 Rzeszów w Wałbrzychu z ekipą Imperium Boxing. Zespół z Podkarpacia podobnie jak i na inaugurację sezonu w Ciechocinku był o krok od wygranej, choć tym razem niemal cały czas musiał odrabiać straty.
BOKS. POLSKA LIGA BOKSU
Po dwóch pojedynkach rzeszowianie przegrywali 0:4. To jednak nie podcięło im skrzydła i kolejne dwa wygrali doprowadzając do remisu (4:4). W kolejnych walkach górą byli wałbrzyszanie, którzy prowadzili 8:4. Goście ruszyli do odrabiania strat i znów doprowadzili do remisu (8:8). Losy meczu rozstrzygnęły się w pojedynku kategorii super ciężkiej, gdzie Paweł Sajda pokonał przed czasem Adama Ziomka. Kolejny mecz RKB Wisłok 1995 rozegra w Rzeszowie 10 maja, kiedy to zmierzy się z Pomorzaninem Boxing Team Toruń. Może więc w myśl przysłowia do trzech razy sztuka…
IMPERIUM BOXING Wałbrzych – PKB WISŁOK 1995 Rzeszów 10:8
Wyniki walk:
- 55 kg, Dominik Piotrowski – Tymoteusz Jakubowski 3:0 (2-0)
- 60 kg, Oleksandr Solomennikow – Michał Akoto-Ampaw 3:0 (4-0)
- 65 kg, Patryk Trochimiak – Jakub Pałka 1:2 (4-2)
- 70 kg, Mike Drużga – Dmytro Kulia 0:3 (4-4)
- 75 kg, Bartosz Gołębiewski – Maksymilian Gibadło 2:1 (6-4)
- 80 kg, Petro Lakockij – Stanisław Gibadło 3:0 (8-4)
- 85 kg, Dawid Tkacz – Krystian Kopeć 1:2 (8-6)
- 90 kg, Michał Pilch – Wiktor Bartnik 0:3 (8-8)
- +90 kg, Paweł Sajda – Adam Ziomek rsc 3 (10-8)
PRZECZYTAJ TEŻ:
KTS Enea Siarkopol nie obroni tytułu