Koniec pewnej epoki. Odwieczni sojusznicy zadali słowackiemu premierowi bolesny cios. Nie chcą już wykonywać za niego brudnej roboty [OPINIA]
Zdjęcie: Robert Fico, premier Słowacji. W tle protest związkowców w Bratysławie
Przez dwie dekady związki zawodowe gwarantowały pozycję partii Roberta Ficy. Lojalnie udzielały mu wsparcia i protestowały przeciwko jego politycznym konkurentom. Jednak związkowcy w końcu stracili cierpliwość i 30 września wyszli na ulicę. Premier Słowacji ma długą listę kłopotów, ale ten może okazać się przełomowy.