
Świetnie zaprezentowali się koszykarze Muszynianki Sokoła w pierwszym meczu półfinałowym Bank Pekao 1 Ligi w Bydgoszczy. Choć jeszcze w środę łańcucianie toczyli wyczerpujący ćwierćfinał z Kotwicą, w sobotę w mieście nad Brdą zagrali z dużą determinacją i pokonali faworyta do awansu Enea Abramczyk Astorię. W niedzielę mecz numer dwa.
KOSZYKÓWKA. PÓŁFINAŁ PLAY OFF I LIGI
Bydgoszczanie zaczęli mecz od prowadzenia 5:0 i przez długi czas I kwarty nieznacznie przeważali, najbardziej dominując pod tablicami (15-8 w zbiórkach). Goście sukcesywnie odrabiali straty i w 9 min po dwóch „trójkach” z rzędu Filipa Małgorzaciaka wyszli na prowadzenie (18:15), którego nie oddali już do końca meczu.
Świetnie zespół z Podkarpacia zagrał w II kwarcie, gdzie powiększał dystans. Po pięciu minutach gry goście mieli już w zapasie siedemnaście „oczek” (36:19). Zupełnie nie radził sobie lider Enea Abramczyk Astorii Matryce Kimbrough, co było wynikiem dobrej defensywy rywali. Amerykanin do przerwy nie zdobył choćby punktu (w całym meczu trafił 2/10 z gry). Natomiast po stronie Muszynianki Sokoła świetnie radził sobie tercet graczy, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy bydgoskiego klubu – Jakub Stupnicki (16 pkt do przerwy), Filip Małgorzaciak (9) i Mateusz Kaszowski (7).
Po przerwie gospodarze ruszyli do odrabiania strat ale rywale na zbyt wiele im nie pozwalali. Kilka razy przewaga ekipa z Łańcuta stopniała do 7-9 pkt, ale zaraz trafieniami sytuację uspokajali gracze Muszynianki Sokoła. Na niespełna dwie minuty przed końcem meczu bydgoszczanie przegrywali 62:71, ale później punktowali już tylko goście, którzy świetnie wytrzymali fizycznie trudny meczu.
Cichym bohaterem w zespole z Łańcuta był Filip Struski, choć może jego dorobek punktowy nie powala na kolana, to świetnie spisywał się w defensywie, czego tak do końca nie pokazują statystyki.
Konferencja pomeczowa:
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz – Muszynianka Sokół Łańcut 62:76
(17:18, 14:28, 19:12, 12:18)
- Enea Abramczyk Astoria: Kimbrough 8 (2×3, 4 p.), Dzierżak 6 (2×3), Chyliński 8 (2×3), Andrzejewski 5 (1×3), Kiwilsza 7 oraz Wilk 2 (5 a.), Kamiński 0 Czempiel 0, Wińkowski 23 (15 zb.), Siewruk 3 (1×3).
Trener Grzegorz Skiba. - Muszynianka Sokół: Stupnicki 16 (4×3), Kaszowski 10 (2×3), Małgorzaciak 17 (4×3, 7 zb., 5 a.), Struski 9 (15 zb.), Faye 9 (1×3, 6 zb.) oraz Bręk 9 (1×3), Kłaczek 0, Kędel 6 (3 s.), Puchalski 0.
Trener Maciej Klima. - Sędziowali: J. Dolski, M. Olejnik, M. Wiszniewski. Widzów 1433.
Stan rywalizacji do 3 wygranych: 0-1.
Kolejny mecz 27 kwietnia w Bydgoszczy.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Jakub Stupnicki, koszykarz Muszynianki Sokoła: oni muszą, a my chcemy
