Pierwsza połowa to pokaz koncentracji i taktycznej dojrzałości starachowiczan. Solidna obrona, mądre decyzje w ataku i pełna kontrola nad tempem gry – efektem było imponujące prowadzenie 60:45.
Niestety trzecia kwarta przyniosła diametralną zmianę. Gospodarze odzyskali rytm gry, my straciliśmy płynność i przegraliśmy tę część aż 9:22. Ostatnie minuty to klasyczny basketowy thriller. Akcja za akcję, punkt za punkt, ale ostatecznie to gospodarze cieszyli się z triumfu po końcowej syrenie. Zabrakło chłodnej głowy w kluczowych momentach – coś, co muszą nasi zawodnicy poprawić, aby wygrywać takie mecze.
Za tydzień Basket jedzie do Wieliczki na starcie z REGISEM.
UJK Kielce II - Basket Sta

2 tygodni temu














