Dwie wygrane zaliczyły w weekend koszykarze z województwa podlaskiego. Żubry nie przemęczały się w grze z Księżakiem przesądzając losy meczu w I połowie. W drugiej ograniczyły się do pilnowania wygranej co zapewniło im kolejne - 19 już - zwycięstwo. Również w I połowie losy spotkania przesądził Tur, który pojechał na wyjazdowe spotkanie z rezerwami Legii zaliczając kolejną wygraną. Tylko pierwsze minuty tego meczu były wyrównane. Legia na swoim parkiecie potrafi być nieobliczalna i sprawić kłopoty choćby najsilniejszym. I tak właśnie było: przez 6 minuty to jeden to drugi zespół wychodził na prowadzenie. Potem przez kilka minut żadna z ekip nie potrafiła trafić do kosza rywali i strzelecką niemoc jako pierwsi przełamali gracze Tura: Piotr Bobka trafił za 3 i Tur prowadził 17:12. Od tego momentu goście wyszli na prowadzenie, które zwiększyli do 10 punktów i z taką przewagą skończyli pierwszą kwartę (25:15) po trafieniu Bartosza Habiera. W drugiej kwarcie bielszczanie systematycznie powiększali przewagę: po 3 minutach jej trwania Tur prowadził 36:21 po "trójce" Łukasza Kuczyńskiego. Pierwszą połowę zakończył celny rzut Patryka Milewskiego, po którym na tablicy wyników pojawił się rezultat 51:30. Po przerwie gra się wyrównała: Tur kontrolował wynik i walka toczyła się punkt za punkt. Goście prowadzili z przewagą około 20 punkt
