KROCZYCE NIE CHCĄ PŁACIĆ ZA NIEPEŁNOSPRAWNE „CUDZE” DZIECI!

4 godzin temu
Artykuł był już publikowany w nr 31 z 1 sierpnia 2025 w tygodniku Gazeta Myszkowska/Kurier Zawierciański-Prowadzimy 16 szkół w kilku województwach i w żadnej gminie nie mamy takich problemów jak w Kroczycach. Tylko wójt Gminy Kroczyce zgłasza nam problem, iż musi dokładać do edukacji dzieci, które nie mieszkają w jego gminie, zwłaszcza do dzieci z niepełnosprawnościami -mówi Karolina Greń Członek Zarządu w Fundacji Elementarz z siedzibą w Katowicach. Patrzymy na mapę. Fundacja która działa od 1992 roku zaczęła od prowadzenia szkoły w Katowicach, a dzisiaj prowadzi szkoły, przedszkola i żłobki choćby na Podkarpaciu i Mazurach. Na naszym terenie to szkoła w Bzowie (dzielnica Zawiercia), Łutowcu (pierwsza szkoła fundacji w naszej okolicy, gmina Niegowa). Szkoły w Podzamczu, Siamoszycach. Jeden z rodziców (anonimowo) wysłał nam kopię notatki, jaka została sporządzona 12 marca 2025 roku. W Urzędzie Gminy Kroczyce spotkali się wójt Stefan Pantak, jego zastępczyni Ewa Kaziród-Kula, a ze strony Fundacji Elementarz Karolina Greń. Była też dyrektorka szkoły w Siamoszycach Anna Cisowska-Osys. Temat: wzrost wydatków na funkcjonowanie szkoły, w związku z tym, iż szkoła przyciąga dzieci niepełnosprawne: „coraz więcej dzieci uczęszczających do tej szkoły posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Z grupy 10 uczniów (z orzeczeniami-red) aż 6 pochodzi z gmin ościennych. Taki stan rzeczy prowadzi do wzrostu dotacji na dzieci z niepełnosprawnościami o 108% w roku 2024 w stosunku do roku 2023.” -czytamy w notatce. Nieco wyżej co prawda gmina przyznaje, iż „finansowanie szkoły opiera się głównie na subwencji oświatowej, którą otrzymuje szkoła na każdego ucznia” ale już w następnym zdaniu dodano, iż „gmina dokłada dodatkowe środki, w szczególności w przypadku dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności” Wzrost wydatków gminy na być wprost powiązany ze wzrostem liczby dzieci z niepełnosprawnościami, jakie uczęszczają do szkoły w Siamoszycach. „Problem dzieci z innych gmin!- czytamy w notatceCiekawy jest inny fragment notatki podpisanej m.in. przez wójta gminy Stefana Pantaka: „wójt gminy zwrócił się do przedstawicieli Fundacji z prośbą o znalezienie rozwiązania (cudzysłów i wytłuszczenie pochodzi od redakcji) „PROBLEMU FINANSOWANIA UCZNIÓW Z INNYCH GMIN”Wskazano choćby termin rozwiązania „problemu” dzieci niepełnosprawnych „z innych gmin”: do 1 lipca 2025. -Rozmawialiśmy z przedstawicielami gmin Zawiercie i Pilica, z których kilka dzieci uczęszcza do szkoły w Siamoszycach, ale ci wskazali jednoznacznie, iż nie ma prawnych możliwości udzielania subwencji dla szkoły, która działa w innej gminie. Ale podkreślę, iż takie sytuacje, iż do naszej szkoły w jednej gminie, uczęszczają dzieci z gminy sąsiedniej są bardzo częste i żaden włodarz czy to wójt, burmistrz, prezydent takiej gminy, nigdy nie zgłaszał nam, iż to jakiś problem. Taki problem od lat ma tylko gmina Kroczyce -mówi Karolina Greń z Elementarza. Ile kosztuje edukacja i rehabilitacja dzieci z niepełnosprawnościami?Jak wyjaśnia Karolina Greń, szkoła w Siamoszycach otrzymuje łącznie 67 tysięcy miesięcznie dotacji na wszystkie dzieci z niepełnosprawnościami zapisane to tej szkoły. Podkreśla, iż kwota ta zawiera również dotację podstawową. -Dwoje dzieci nam odejdzie, więc dotacja wyniesie 54 tysiące. Wg. Gminy, jak nas informowano, z budżetu poza kwotami, które do gminy trafiają z budżetu państwa, mają do naszej szkoły dokładać około 300.000 zł rocznie. Na początku lipca próbowaliśmy spotkać się z wójtem Kroczyc, ale nie miał dla nas czasu. Przekazano nam tylko, iż gmina zamierza szkołę w Siamoszycach nam odebrać. o ile tak się stanie wypowiedzenie umowy najmu budynku gmina musi nam doręczyć do 31 grudnia 2025, aby przejąć szkołę do prowadzenia przez gminę w roku szkolnym 2026/27. I gmina musi ją prowadzić przez rok. Później może podjąć decyzję np. o likwidacji szkoły. My tej szkoły bronimy średnio co 3 lata. Tak samo było w roku 2021, wójt groził nam rozwiązaniem umowy, iż będą tę szkołę prowadzić sami. Ale jak sami wtedy przyznali, utrzymanie szkoły kosztowałoby ich 1 mln zł więcej -mówi Karolina Greń.Dlaczego rodzice wybierają waszą szkołę? To dość niezwykłe, iż szkoła w tych czasach podwoiła liczbę uczniów?Karolina Greń: -Mamy świetnych specjalistów. Dodam jeszcze, iż w szkole w Bzowie mamy 13 dzieci z niepełnosprawnościami, i rozmowach nigdy Prezydent Zawiercia Anna Nemś, czy jej poprzednik Łukasz Konarski choćby nie zasugerowali, iż to jakiś problem, iż uczęszczają do Bzowa również dzieci z innych gmin. Fundacja Elementarz przejęła od Gminy Kroczyce prowadzenie szkoły w Siamoszycach w roku 2011. Gdy szkołę prowadziła gmina samodzielnie, dzieci miały posiłki dowożone z cateringu. Dzisiaj w szkole funkcjonuje porządna kuchnia. Powrót szkoły do gminy to jej likwidacja?-Nie wszystkie szkoły, które przed laty prowadziliśmy, prowadzimy do dzisiaj. Niektóre szkoły gminy nam odbierały, twierdząc, iż będą jednak je prowadzić samodzielnie. Były takie przypadki, iż gminy policzyły koszty i szkoły wracały pod „skrzydła” Fundacji. Drugi scenariusz to szkoły były po prostu likwidowane. Jak szkoła w Dzibicach. Kiedyś prowadzona przez naszą Fundację, ale gmina Kroczyce zdecydowała, iż poprowadzi ją samodzielnie. Tej szkoły już nie ma. Mogę więc na postawie naszych doświadczeń założyć, iż o ile Gmina Kroczyce zdecyduje się rozwiązać umowę z Fundacją Elementarz, przejąć szkołę w Siamoszycach do samodzielnego prowadzenia, to ta szkoła za jakiś czas zniknie. Wyjaśnię też, iż nie jest możliwe, żeby gmina przejęła prowadzenie przedszkola przy szkole w Siamoszycach. Przedszkole to osobny podmiot, a my, o ile nie będziemy prowadzić szkoły, będziemy zmuszeni zlikwidować przedszkole -mówi Karolina Greń z Fundacji Elementarz.Do wójta Gminy Kroczyce wysłaliśmy pytania 21 lipca:„Nasza redakcja dostała wiadomość dotyczącą przyszłości szkoły w Siamoszycach, prowadzonej przez Fundację „Elementarz”. Cytujemy tę wiadomość, z prośbą o ustosunkowanie się do tematu, i odpowiedzi na pytania redakcji poniżej:„Szanowna Redakcjo, zwracamy się z prośbą o nagłośnienie niepokojącej sytuacji, jaka ma miejsce w naszej gminie. Wójt gminy Kroczyce planuje przejęcie przedszkola oraz szkoły prowadzonego od lat przez Fundację „Elementarz” w Siamoszycach, mimo iż zdecydowana większość rodziców sprzeciwia się tej decyzji.Przedszkole oraz szkoła, które do tej pory działało pod opieką fundacji, cieszy się bardzo dobrą opinią i zaufaniem lokalnej społeczności. Rodzice wysoko oceniają zarówno jakość opieki, jak i zaangażowanie kadry. Przez lata placówka rozwijała się dzięki współpracy z fundacją i nie była dla gminy ciężarem finansowym.Tymczasem wójt – bez realnych konsultacji z rodzicami – planuje przejąć przedszkole i przekształcić je w placówkę gminną. Oficjalnym powodem są rzekome oszczędności i „większa kontrola nad edukacją”. Jednak zamiary te budzą poważne wątpliwości. Tym bardziej iż wcześniej ten sam wójt odmawiał zwiększenia dotacji dla dzieci z niepełnosprawnościami uczęszczających do placówki – tłumacząc to brakiem środków w budżecie.Teraz, gdy planuje przejęcie przedszkola, deklaruje gotowość wspierania tych samych dzieci. Taka zmiana stanowiska budzi podejrzenia o instrumentalne traktowanie zarówno dzieci, jak i całej placówki – tylko po to, by osiągnąć polityczne lub administracyjne cele.Rodzice są zaniepokojeni. Nie chcemy, aby decyzje podejmowane ponad naszymi głowami odbiły się negatywnie na jakości opieki nad dziećmi – zwłaszcza tymi z niepełnosprawnościami, które wymagają stałego wsparcia i stabilnego środowiska. Obawiamy się, iż po przejęciu przedszkola gmina nie będzie w stanie zapewnić tego samego poziomu usług i zaangażowania, jaki oferowała Fundacja „Elementarz”.Zwracamy się z apelem do władz gminy o dialog z rodzicami oraz ponowne rozważenie decyzji. Dzieci nie mogą być zakładnikami urzędniczych planów. Kiedy wójt przejmie tę placówkę, prawdopodobnie zlikwiduje przedszkole oraz klasy 4-8, a już na pewno dzieci z niepełnosprawnością nie będą mogły liczyć na tyle zajęć, ile oferowanych jest przez fundację.”.Wiadomość jest anonimowa, ale temat jak sądzę realny -piszemy w pytaniach go Wójta Gminy Kroczyce: Proszę też o informacje, które są poruszone w notatce (załączam) udostępnionej nam przez anonimową osobę (autor maila).1. Jaki jest kwota dotacji przekazywana na ucznia z orzeczeniem o niepełnosprawności uczęszczającego do szkoły w Siamoszycach, a jaka jest kwota takiej dotacji przekazywana na ucznia z orzeczeniem o niepełnosprawności w szkole prowadzonej przez gminę (np. SP Kroczyce)?2. Jaka jest średnia kwota dotacji przekazywanej na ucznia w szkole podstawowej w Siamoszycach, a średnia dla szkół prowadzonych przez Gminę?3. W notatce znajduje się stwierdzenie, iż dotacja na dzieci z niepełnosprawnościami wzrosła o 108% w roku 2024. Proszę o podanie kwoty o jakiej mowa (dotacja na 2024 rok, wyższa o 108%) oraz wyjaśnienie, jaką część tej dotacji gmina pokrywa we środków własnych?4. W notatce jest zobowiązanie skierowane do Fundacji Elementarz złożenia propozycji do 1 lipca. Co zaproponowała Fundacja i jaka jest ocena Gminy tych propozycji? Czy ustalono nowe warunki współpracy? -pytamy. Jeszcze tego samego dnia odpowiedziała Ewa Kaziród-Kula Zastępca Wójta, Sekretarz Gminy Kroczyce. Niestety, poza potwierdzeniem, iż gmina rozważa możliwość przejęcia szkoły, na pytania o kwoty, jakie gmina dokłada do utrzymania szkoły nie otrzymaliśmy żadnych odpowiedzi: „Gmina Kroczyce rzeczywiście analizuje możliwość zwrotnego przejęcia do prowadzenia szkoły w Siamoszycach z dniem 1 września 2026 roku (nie likwidacji!).Podkreślamy, iż na tym etapie mowa jest o rozważaniach – żadna decyzja nie została jeszcze podjęta. w tej chwili realizowane są przygotowania do rozmów z rodzicami, kadrą pedagogiczną i niepedagogiczną tej placówki i innymi zainteresowanymi stronami.Zależy nam, aby cały proces był transparentny i prowadzony z pełnym poszanowaniem głosu społeczności lokalnej, a nie oparty na narracji nacechowanej emocjami i strachem, w oderwaniu od faktów i intencji samorządu. Dobro dzieci jest w tej sprawie celem nadrzędnym.”Kolejne spotkanie władz fundacji i władz gminy zaplanowano na 9 sierpnia 2025. Od lat, o ile nie od dekad gminy narzekają, iż subwencje w budżetu państwa na finansowanie oświaty są niewystarczające, iż gminy (zwykle coraz więcej) dokładają do oświaty. Problem jest niego inny, gdyż gminy faktycznie wydają na szkoły więcej niż wynosiła subwencja oświatowa, ale utrzymanie szkół do zadanie własne gmin. Bez szkół w pewnym sensie nie byłoby gmin. W roku 2024 zasady finansowania oświaty znacząco się zmieniły. Subwencja oświatowa zniknęła. Została zastąpiona Czy jednak jest lepiej? O pomoc poprosiliśmy Śląskie Kuratorium Oświaty. Pytamy: Czy wg. nowych zasad finansowania oświaty, gdzie od 2025 zaszły istotne zmiany, gmina otrzymuje środki na dziecko, które nie jest mieszkańcem gminy? Interesuje mnie to w kontekście gminy Kroczyce, gdzie wójt twierdzi, iż ponosi coraz większe koszty związane dotacją dla Szkoły w Siamoszycach, prowadzonej przez Fundację Elementarz. Problemem wg. wójta mają być dzieci z innych gmin (Zawiercie, Pilica) które uczęszczają do szkoły w Siamoszycach, której dotację przekazuje gmina Kroczyce. Wg. Wójta Kroczyc trafia do Siamoszyc zbyt dużo dzieci z orzeczeniami o niepełnosprawności, których koszty utrzymania coraz większe ponosi gmina Kroczyce.Odpowiada ŚKO: -Finansowanie zadań oświatowych nie należy do kompetencji kuratora oświaty, ale przede wszystkim do kompetencji jednostek samorządu terytorialnego (gmin, powiatów i województw).Głównym źródłem finansowania zadań oświatowych do roku 2024 była część oświatowa subwencji ogólnej, a od 1 stycznia 2025 r. są to potrzeby oświatowe. Potrzeby oświatowe, najogólniej mówiąc, to parametr kalkulacyjny, na podstawie którego środki na finansowanie zadań oświatowych są zabezpieczane przez państwo w dochodach własnych JST (Jednostka Samorządu Terytorialnego- przyp. Red.).W ramach tych środków JST finansuje szkoły i placówki oświatowe, dla których jest organem prowadzącym lub rejestrującym. JST jest organem rejestrującym dla szkół i placówek niepublicznych, które uzyskały wpis do ewidencji prowadzonej przez dane JST.”Redakcja: Czy faktycznie jest tak, jak to przedstawia wójt gminy Kroczyce, iż jak dziecko z gminy X z orzeczeniem o niepełnosprawności, uczęszcza do szkoły w gminie Y, to ta gmina w całości ponosi koszt nauki tego dziecka, w żaden sposób nie refinansowany?ŚKO: -Zadania oświatowe jednostek samorządu terytorialnego (JST) w zakresie kształcenia, wychowania i opieki, w tym kształcenia specjalnego i profilaktyki społecznej, są finansowane na zasadach określonych w ustawie o finansowaniu zadań oświatowych (Dz.U. z 2025 r. poz.439) oraz w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (Dz. U. z 2024 r. poz. 1572, ze zm.).Ogólnie rzecz ujmując, środki na realizację zadań oświatowych są zabezpieczane przez państwo w dochodach własnych JST, a szkoły niepubliczne z tych środków otrzymują dotacje.Sposób wydatkowania dotacji jest szczegółowo określony i podlega kontroli przez organ dotujący, a jej wysokość obliczana jest m.in. na podstawie danych w SIO, w tym liczby uczniów czy liczby orzeczeń i rodzaju niepełnosprawności w danej szkole w roku bazowym (stan na 15.06.2025 r. jest podstawą wyliczenia wysokości tych środków na rok budżetowy 2026)” -pisze Aleksandra Dyla Śląski Kurator Oświaty 28 lipca 2025.Rodzice z Jaworznika i Zawady obronili swoje szkoły... unikając Straży Miejskiej!Do sprawy na pewno wrócimy, gdy zgodnie z zapowiedzią spotka się z nami wójt Gminy Kroczyce Stefan Pantak. Na razie mamy tylko szczątkowe informacje, ile dokłada gmina Kroczyce do dzieci niepełnosprawnych, „obcych”, bo z innej gminy. Ciekawe, iż gmina patrzy tylko na koszt utrzymania szkoły, a nie na korzyści z jej funkcjonowania. Dobra, rozwijająca się szkoła (100% więcej dzieci w kilka lat!) to ewenement, na razie ciągle atut gminy, żeby się w niej osiedlać. Chyba, iż gmina ten atut straci. Gdy burmistrz Żarek Adam Zamora wygrał wybory w wyborach wiosną 2024 roku wytykano mu, iż obiecywał bronić szkół, i iż nie pozwoli żadnej zamknąć. Po kilku miesiącach rządzenia rozpętał awanturę, gdy zapowiedział zamiar likwidacji szkół w Zawadzie i Jaworzniku. Mieszkańcy obu miejscowości organizowali otwarty sprzeciw. W Jaworzniku padały argumenty, iż brak szkoły w wiosce, która stała się atrakcyjna do osiedlania się, powstają nowe domy, nie pozyska kolejnych nowych, młodych mieszkańców, o ile zniknie szkoła. Dla burmistrza Adama Zamory i dość biernych, by nie powiedzieć bezwolnych radnych Rady MiG Żarki nie był to argument wystarczający. 21 lutego 2025 Rada Miejska w Żarkach podjęła uchwały intencyjne o zamiarze likwidacji szkół w Zawadzie i Jaworzniku. Minęło kilka miesięcy i cisza. Włodarz Żarek jakby zapomniał, iż chciał zlikwidować dwie szkoły z dniem 31. sierpnia 2025. Szkoły zostają. Przynajmniej na razie. Czy Adam Zamora powtórzy próbę likwidacji szkół z dniem 31 sierpnia, ale 2026 roku?A co się stało z uchwałą intencyjną? Pytamy gminę i Śląskie Kuratorium Oświaty:„Śląska Kurator Oświaty postanowieniami z 28 kwietnia 2025 r. zaopiniowała negatywnie zamiar likwidacji z dniem 31 sierpnia 2025 r. Szkoły Podstawowej im. 11 Listopada w Zawadzie oraz Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Jaworzniku. Na powyższe postanowienia nie wniesiono zażaleń.” -pisze Aleksandra Dyla Śląski Kurator Oświaty.Będzie powtórka za rok? Pytamy burmistrza Żarek. Odpowiedź jest wymijająca:„Głównym powodem wskazanym przez Śląskiego Kuratora Oświaty w opinii, był fakt, iż nie doszło do skutecznego zawiadomienia o zamiarze likwidacji szkoły wszystkich rodziców uczniów i wychowanków oddziału przedszkolnego Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Jaworzniku oraz Szkoły Podstawowej im. 11 Listopada w Zawadzie.”- odpowiada UMiG Żarki. Pamiętamy, jak żarecka Straż Miejska polowała na rodziców z Zawady i Jaworznika, do akcji próbowano choćby wciągnąć Policję, próbując doręczyć rodzicom informację o zamiarze likwidacji szkoły. Wtedy w dniach po 21 lutego mieszkańcy tych miejscowości chowali się przed żareckimi urzędnikami. Jak widać skutecznie, przynajmniej na rok szkolny 2025/25 szkoły w Zawadzie i Jaworzniku zostają. A Rada Miejska w Żarkach jakby zapomniała o temacie, nie było żadnej dyskusji dlaczego szkoły zostają, albo czy powtórzą zamiar ich likwidacji za rok. Pytamy o to burmistrza. Odpowiedź jest wymijająca:Czy Burmistrz Żarek rozpocznie jeszcze raz procedurę zmierzającą do likwidacji szkół z zamiarem likwidacji z dniem 31.08.2026?"Prognozuje się, iż od września 2025 roku w szkołach w Zawadzie i w Jaworzniku będzie w granicach od 20 do 28 uczniów. Jedna klasa w Szkole Podstawowej w Żarkach liczy 25 dzieci. Jak długo w ocenie wszystkich podatników należy utrzymywać takie szkoły? To pytanie, na które samorząd i tak będzie musiał odpowiedzieć, wspólnie" -pisze w imieniu Adama Zamory Katarzyna Kulińska-Pluta Kierownik Referatu Promocji Gminy, Turystyki i Kultury Urząd Miasta i Gminy w Żarkach.
Idź do oryginalnego materiału