Lądowanie awaryjne… na torze wyścigowym

rallyandrace.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Lądowanie awaryjne… na torze wyścigowym


Uczestnicy zamkniętej imprezy na torze Lime Rock Park na pewno nie spodziewali się tego, iż jazdy zostaną wstrzymane przez… wypadek samolotu. W sobotę doszło do nietypowego i groźnie wyglądającego incydentu, gdy mały samolot Cessna 172 musiał awaryjnie lądować po awarii mechanicznej. Maszyna ostatecznie uderzyła w barierę Armco w rejonie zakrętu nr 6 (West Bend).

Na pokładzie znajdowały się dwie osoby – pilot i pasażer. Jak poinformowały władze toru, pilot wyszedł z sytuacji bez obrażeń i odmówił transportu do szpitala. Pasażer odniósł jedynie niegroźne obrażenia i został przewieziony do lokalnej placówki medycznej na obserwację.

„Jesteśmy wdzięczni za szybką reakcję naszych pracowników toru, zespołów ratunkowych i lokalnych służb” – powiedział dyrektor operacyjny Lime Rock Park, Tom Burke. „Cieszymy się, iż obaj pasażerowie są cali i zdrowi i życzymy szybkiego powrotu do pełni sił osobie poszkodowanej”.

Według relacji świadków samolot już kilka minut przed lądowaniem leciał bez pracującego silnika. „Widzieliśmy go wysoko na niebie, potem usłyszeliśmy dławienie silnika. Szybowali bez napędu przez 5-8 minut, zanim podjęli próbę lądowania” – napisał jeden z obserwatorów na profilu społecznościowym toru.

Cessna nie wylądowała na głównej nitce toru, ale w pasie trawiastym pomiędzy sekcjami Uphill i West Bend. Pilot zdołał ominąć samochody, które w tym czasie znajdowały się na torze, a także uniknął kontaktu z widzami. Samolot prześlizgnął się jeszcze przez barierę, ostatecznie zatrzymując się tuż za nią.

Na miejscu natychmiast interweniowali pracownicy zabezpieczenia toru, którzy opanowali niewielki wyciek paliwa. W akcji uczestniczyły także lokalne jednostki straży pożarnej.

Tor w specjalnym oświadczeniu podkreślił, iż zdarzenie było rzeczywistym lądowaniem awaryjnym spowodowanym awarią, a nie celowym działaniem. „Potrzeba ogromnych umiejętności, by w takiej sytuacji zachować zimną krew i bezpiecznie posadzić maszynę, omijając jednocześnie samochody na torze i widzów” – zaznaczono w komunikacie.

Przyczyny awarii bada w tej chwili Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) oraz policja stanowa Connecticut.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.

Idź do oryginalnego materiału