- Jestem rozczarowany wetem prezydenta - mówił w porannej rozmowie Radia Kraków poseł Rafał Komarowicz z Polski 2050. "Uważam, iż polityka jest po to, żeby zmieniać Polskę i pomagać ludziom. Obniżenie składki zdrowotnej miało temu służyć, miało pomóc dwóm i pół milionom ludzi, którzy prowadzą drobną działalność" - dodawał. Prowadzący rozmowę red. Jacek Bańka zauważył - w aspekcie zabójstwa lekarza - iż poseł jest absolwentem Collegium Medicum UJ. Sprawdziłem i rzeczywiście w 1996r. ukończył studia i uzyskał tytuł lekarza dentysty.
Zdjęcie: Radio Kraków.
https://www.radiokrakow.pl/audycje/rafal-komarewicz-o-wecie-ws-skladki-zdrowotnej-dla-przedsiebiorcow-prezydent-zagral-pod-publike/
I właśnie patrząc przez pryzmat jego wykształcenia tym bardziej zastanawia mnie pogląd pana posła, iż obniżenie składki zdrowotnej pomoże ludziom. Wokół nas coraz więcej informacji, iż kolejki do lekarzy coraz dłuższe, iż dostęp do specjalistów coraz gorszy. Kolejki z publicznej służby zdrowia przeniosły się już do prywatnych gabinetów i przychodni. W dodatku społeczeństwo się starzeje i coraz bardziej potrzebuje medycznego wsparcia. Tym bardziej nie rozumiem tego dążenia pana posła do zmniejszenia puli pieniędzy, które państwo może przekazać na opiekę zdrowotną. Rozumiem, iż politycy chcą dosypać pieniędzy z budżetu, ale czy naprawdę mamy ich w budżecie za dużo? I tak deficyt w służbie zdrowia ciągle się pogłębia. Jak informował w zeszłym roku Instytut Finansów Publicznych w budżecie NFZ może zabraknąć 159 mld zł w perspektywie najbliższych trzech lat. W tym roku onet poinformował - powołując się na raport którego współautorem jest Wojciech Wiśniewski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich i znawca tematyki ochrony zdrowia - iż w bieżącym roku deficyt NFZ może sięgnąć 30 mld zł, a w 2028 r. rozmiar finansowej luki może osiągnąć choćby 90 mld zł. Jak poinformował minister finansów Andrzej Domański obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców spowoduje spadek wpływu do budżetu państwa w wysokości ok. 5 mld zł. Jednocześnie zaznaczył, iż nie odbędzie się to kosztem NFZ, a brakujące pieniądze zostaną pokryte z budżetu na 2026 r. - zapewnił.
Sebastian Kolemba
