Lider nie wystraszył się fanów w „kotle Jedynki”, morążanie przegrali u siebie

nos-portal.pl 1 rok temu

PIŁKA RĘCZNA. Pierwszoligowy lider grupy A okazał się za silny dla beniaminka I ligi z Morąga. Jedynka KODO choćby przez moment nie prowadziła w meczu z E.LINK Gwardią Koszalin i przegrała różnicą siedmiu bramek.

Goście z Koszalina (granatowe stroje) nie zlękli się morąskiego „kotła Jedynki” / Fot. Marcin Tchórz

Nawet osławiona już w pierwszoligowych halach morąska publiczność w „kotle Jedynki” nie zaczarowała gości i nie pomogła w sprawieniu niespodzianki. Za taką należałoby uznać zwycięstwo Jedynki KODO Morąg w konfrontacji z E.LINK Gwardia Koszalin.

Morąscy kibice nie zawiedli i licznie stawili się na trybunach w „kotle Jedynki” / Fot. Marcin Tchórz

Liderzy z Zachodniego Pomorza na parkiet w „kotle Jedynki” wyszli jak po swoje. Od pierwszej do ostatniej minuty rywalizacji mieli spotkanie pod kontrolą. Zresztą gospodarze specjalnie nie utrudniali im zadania, ponieważ często jeżeli już wykreowali sobie sytuację bramkową to na ich drodze stawał bramkarz lub ich rzuty były niecelne. Tymczasem z drugiej strony koszalinianie byli jak na warunki I ligi do bólu konsekwentni i skuteczni. Jedyny przestój goście mieli między 19. a 21. min, kiedy morążanie zniwelowali stratę do dwóch bramek. Może losy meczu odwróciły się gdyby kolejną akcję podopieczni Krzysztofa Farjaszewskiego zakończyli trafieniem i złapali kontakt bramkowy.

Trykoty piłkarzy ręcznych muszą mieć mocne szwy, bo zawodnicy nie przebierają w środkach / Fot. Marcin Tchórz

Tak się jednak nie stało i liderzy „odjechali” na czterobramkową przewagę, która utrzymywała się niemal przez całe spotkanie. Gospodarze nie wykorzystali choćby faktu, iż Gwardia częściej grała w osłabieniu. Zresztą choćby na linii 7 metrów goście mieli stuprocentową skuteczność, kiedy z drugiej strony Jedynka KODO raz przestrzeliła. W takich okolicznościach trudno było wygrać i morążanie we własnej hali zeszli z parkietu pokonani.

Jedynka KODO Morąg – E.LINK Gwardia Koszalin 24:31 (10:15) Jedynka KODO Morąg: Jakub Pikura, Adrian Zalewski – Mateusz Liszewski (1 bramka), Dominik Latarski, Mirosław Ośko (1), Bartosz Idzikowski, Grzegorz Kozłowski (1), Wojciech Golks (8), Mikołaj Sowiński (1), Grzegorz Giżyński (1), Piotr Deptuła, Dominik Rogala, Oliwier Gierszewski, Marek Daćko (5), Krzysztof Jasowicz (6), Radosław Dzieniszewski
Bartosz Idzikowski (z lewej) nie miał łatwego życia w konfrontacji z rywalami / Fot. Marcin Tchórz
Idź do oryginalnego materiału