Ligowcy żegnają kwiecień

5 dni temu

Przed nami ostatnia już ligowa seria w tym miesiącu. W jakim stylu kwiecień pożegnają reprezentanci oświęcimskiego powiatu?

#TerminySpotkań

W czwartej lidze drużynę z Jawiszowic czeka wyjazd na mecz do Ryczowa. Podopieczni Jarosława Płonki w ostatniej, środowej serii pauzowali. We wcześniejszych pięciu spotkaniach wywalczyli aż 13 punktów (4 zwycięstwa, 1 remis). Przed nimi starcie z sąsiadującym w tabeli Orłem (III miejsce) do którego podopieczni Jarosława Płonki tracą pięć punktów, ale rozegrali o jeden mecz mniej. Jesienią w Jawiszowicach gospodarze przegrali z tym zespołem 0:2.

Piątoligową tabelę otwierają rezerwy nowohuckiego Hutnika (47 pkt), które o pięć „oczek” wyprzedzają krakowską Garbarnię i Niwę Nowa Wieś. Brązowi mają jednak jedno spotkanie w zapasie. Przed ekipą Bartłomieja Dudzica wyjazdowe starcie z Błękitnymi Modlnica, a oświęcimianie zmierzą się z wiceliderem z Ludwinowa. W Wadowicach czekają nas derby zachodniej Małopolski w których Skawa będzie gościła biało-zielonych z Chełmka.

Powody do zadowolenia mają wreszcie w Rajsku. Ten zespół wywalczył pierwsze na wiosnę punkty w rozgrywkach ligi okręgowej. Zielono-biali fatalnie rozpoczęli rundę rewanżową. W czterech pierwszych grach nie zdobyli choćby jednego punktu. Po porażce u siebie z LKS Bobrek 1:5, Rajsko przegrało w delegacjach z Narożem Juszczyn 1:2 i Nadwiślaninem Gromiec 0:1. Później przyszła porażka w „hokejowych rozmiarach” 4:5 w przedziwnym meczu z Halniakiem w Targanicach.

Niewątpliwie najbardziej pilną z potrzeb stała się odbudowa drużyny pod względem psychologicznym. Tej misji po raz kolejny podjął się Grzegorz Pławny, postać doskonale znana w regionie. Były zawodnik i trener, który od lat w klubie z Rajska pełni rolę dyrektora sportowego. To właśnie on zastąpił Andrzeja Lubańskiego i poprowadził zespół w ostatnim spotkaniu ze Zgodą Byczyna. Na stadionie przy ulicy Szerokiej, LKS Rajsko zdobyło upragnione trzy punkty wygrywając 3:1.

W czubie tabeli okręgówki trwa korespondencyjny pojedynek Bobrka z Brzeziną Osiek. W ostatniej kolejce osieczanie przegrali wyjazdowe derby z Orłem Witkowice (2:4), co skrzętnie wykorzystał LKS Bobrek (zwycięstwo w Gromcu nad Nadwiślaninem 1:0). Po świątecznej serii Bobry mają cztery punkty więcej od wicelidera z Osieka. W sobotę zagrają u siebie z Huraganem Inwałd.