Balony z Białorusi znów sparaliżowały ruch lotniczy. Lotnisko wstrzymało wszystkie loty.

Fot. Warszawa w Pigułce
Lotnisko w Wilnie musiało zostać zamknięte po tym, jak nad terytorium Litwy wtargnęły balony nadlatujące z Białorusi. Przez kilka godzin stolica była odcięta od ruchu lotniczego, a tysiące pasażerów utknęły w terminalach. To już kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach, który budzi niepokój w całej Europie.
Balony, które według władz litewskich miały pochodzić z terytorium Białorusi, zostały wykryte przez kontrolerów ruchu powietrznego w pobliżu granicy. Z uwagi na bezpieczeństwo zdecydowano o natychmiastowym wstrzymaniu wszystkich operacji lotniczych w Wilnie. Ruch został wznowiony dopiero po kilku godzinach, kiedy obiekty opuściły przestrzeń powietrzną Litwy.
Na skutek zamknięcia lotniska odwołano i opóźniono ponad dwadzieścia lotów. Pasażerowie, którzy mieli wracać do kraju lub kontynuować podróż przez Wilno, spędzili noc w terminalach. Władze potwierdziły, iż była to już czwarta taka sytuacja w tym miesiącu. Coraz więcej ekspertów wskazuje, iż podobne incydenty mogą mieć charakter prowokacji lub testu odporności państw NATO na niestandardowe zagrożenia.
Litewskie służby traktują sprawę poważnie. Rząd zapowiedział, iż jeżeli podobne przypadki się powtórzą, rozważy zamknięcie granicy z Białorusią i wprowadzenie dodatkowych środków bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej. Służby graniczne pozostają w stałym kontakcie z sojusznikami, a monitorowanie terytorium kraju odbywa się w trybie całodobowym.
Dla pasażerów oznacza to jedno – podróże w regionie mogą stać się mniej przewidywalne. Każdy, kto planuje lot przez Wilno lub inne lotniska wschodniej flanki NATO, musi liczyć się z możliwymi utrudnieniami. Dla Litwy natomiast to nie tylko kwestia logistyki, ale także symboliczny test odporności na presję sąsiada, który coraz częściej sięga po niestandardowe metody destabilizacji.
Incydent z balonami nad Wilnem pokazuje, iż w nowej rzeczywistości granice państw to nie tylko linie na mapie, ale także przestrzeń, w której każda prowokacja może sparaliżować ruch, wywołać chaos i stać się elementem geopolitycznej gry.
Źródła: PAP/warszawawpigulce.pl

 7 godzin temu
                                                    7 godzin temu
                    









