
Mieszkańcy osiedla Poręba Mała w Nowym Sączu są zaniepokojeni sytuacją związaną z budową nowego ronda. Rozebrane ciągi piesze i brak alternatywnej drogi sprawiają, iż codzienne poruszanie się po okolicy stało się poważnym problemem – zwłaszcza dla dzieci, seniorów i osób z ograniczoną mobilnością. W sprawie zainterweniował miejski rajca Błażej Targosz. Radny zainterweniował również ws. wyznaczonego przejścia dla pieszych które jest zastawiane ogrodzeniem, co wymusza ruch bezpośrednio po ulicy stwarzając zagrożenie w ruchu.
Czytaj również: Polityczne trzęsienie ziemi w Nowym Sączu! Radna Ewa Stasiak-Kubacka odchodzi z Klubu PiS – jej miejsce zajmie Krystyna Witkowska?
Niebezpieczna sytuacja przy przystanku autobusowym
Dodatkowym zagrożeniem jest zmiana lokalizacji przystanku autobusowego. Rodzice skarżą się, iż dzieci, wysiadając z autobusu, muszą przechodzić przez jezdnię w miejscu, gdzie nie wyznaczono przejścia dla pieszych ani żadnych zabezpieczeń.
Ruch w tym rejonie jest bardzo intensywny, co stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia najmłodszych uczestników ruchu drogowego. Mieszkańcy domagają się natychmiastowych działań, które zwiększą bezpieczeństwo i zapobiegną potencjalnym tragediom.
Apel do Miejskiego Zarządu Dróg
W imieniu mieszkańców interwencję podjął radny Błażej Targosz, który skierował oficjalne pismo do dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, Piotra Gumoli. W swoim apelu podkreślił, iż choć inwestycje drogowe są najważniejsze dla poprawy infrastruktury, nie mogą odbywać się kosztem bezpieczeństwa mieszkańców.
Mieszkańcy Poręby Małej oczekują pilnych działań, które zagwarantują im możliwość bezpiecznego poruszania się w rejonie budowy ronda. Czy MZD odpowie na ich prośby? Będziemy monitorować sprawę.