Mieszkańcy zachodniego Toronto chcą przywrócić samochodowy dojazd do High Parku

bejsment.com 2 godzin temu

Minęły nieco ponad dwa lata od momentu, gdy High Park zaczął realizować plan eliminacji ruchu samochodowego na jego terenie. w tej chwili mieszkańcy domagają się przywrócenia pojazdów do tej popularnej przestrzeni publicznej. Wzywają władze miasta do cofnięcia zmian wprowadzonych w czasie pandemii, które zabraniają wjazdu samochodów do parku w weekendy i święta. Argumentują, iż utrudnia to korzystanie z parku, szczególnie osobom starszym i niepełnosprawnym.

– Odwiedziny w parku znacząco spadły – powiedziała Diane Buckell, członkini grupy High Park for All, która zorganizowała petycję o przywrócenie poprzednich zasad – Wszystkie usługi w parku odczuwają spadek frekwencji. Restauracja straciła klientów i jest pusta w weekendy, zoo odwiedza mniej osób, a ośrodek przyrodniczy również ponosi straty.

Zmiany są częścią „Strategii Ruchu w High Park” wprowadzonej przez miasto. w tej chwili kierowcy mogą wjeżdżać na teren parku jedynie w dni robocze, a liczba miejsc parkingowych została zmniejszona o połowę. Zwolennicy ruchu samochodowego obawiają się, iż miasto planuje zamknąć park dla ruchu pojazdów na stałe, przez cały tydzień, począwszy od przyszłego roku.

– choćby w dni robocze ludzie nie wracają, ponieważ wprowadzono ruch jednokierunkowy, co utrudnia dostęp do parku. Dodatkowo usunięto 360 miejsc parkingowych – powiedziała Buckell.

Zwolennicy przywrócenia ruchu samochodowego zwracają uwagę na problem braku dostępności parku dla osób starszych, niepełnosprawnych oraz rodzin z małymi dziećmi, które chcą korzystać z jego udogodnień.

– Stoję tutaj przy Bloor Street. Żaden rodzic nie zostawi swojego dziecka z torbą hokejową i nie wyśle go 500 metrów dalej, żeby grało w hokeja, zwłaszcza zimą, gdy o piątej robi się ciemno – powiedział uczestnik protestu Marshall Leslie.

– Moja mama ma 85 lat i problemy z biodrami. Zwykle chodziliśmymy na mszę, a potem na brunch do Grenadier Cafe, ale teraz nie możemy już tego robić – dodał George Rheakos.

Zwolennicy ruchu samochodowego zaznaczają, iż nie chodzi im jedynie o otwarcie dróg, ale o znalezienie kompromisowych rozwiązań, takich jak dostosowanie parkingów, zwiększenie liczby dostępnych miejsc postojowych, wprowadzenie przepustek lub całoroczne połączenie autobusowe.

– Mieszkam na zachodnim krańcu Toronto całe życie i spędziłem wiele radosnych chwil w High Park. Dopóki nie wprowadzono tych zmian, piesi, rowerzyści i samochody mogli spokojnie współistnieć. Teraz, od momentu wprowadzenia nowych zasad, pojawiły się problemy i narzekania, których wcześniej nie było – powiedział Ted Swain – Park powinien być dostępny dla wszystkich, a nie ograniczony.

Petycję „High Park Access For All” podpisało już ponad 20 tysięcy osób. Organizatorzy twierdzą, iż mimo prób kontaktu z radnymi miejskimi, napotkali trudności z uzyskaniem odpowiedzi.

– Otrzymałem jedną odpowiedź z biura burmistrza, po setkach wysłanych listów. Kiedy zaproponowano mi spotkanie, a ja odpowiedziałem, iż jestem dostępny w dowolnym momencie, przestali się odzywać. To było trzy miesiące temu – powiedziała Buckell.

Mieszkańcy planują kolejny protest w sobotę, 2 listopada.

Na podst. CityNews

Idź do oryginalnego materiału