Wszystko wydarzyło się 22 kwietnia tego roku. Wówczas życie pani Ewy zawisło na włosku. Kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Powodem była nagła arytmia.
- Niestety, wada wrodzona serca doprowadziła do jego zatrzymania, a ja nie wiedziałam, czy jeszcze kiedyś zobaczę mamę… Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej, z której została wybudzona, ale do dziś nie odzyskała kontaktu słowno-logicznego – informuje jej córka Joanna.
Moja mama omal NIE UMARŁA! Proszę, pomóż jej wrócić do zdrowia!
Mieszkanka naszego miasta walczy o zdrowie
Pani Ewa przez kolejne dwa miesiące przebywała w szpitalu, z kolei pod koniec czerwca została przeniesiona do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego dla pacjentów śpiączkowych w Sawicach. Przed nią jest teraz długa i wymagająca batalia o odzyskanie sprawności. Rehabilitacja w ośrodku może potrwać choćby 15 miesięcy to jednak tylko początek.
Jak czytamy na portalu siepomaga.pl, panią Ewę czeka wieloletnia rehabilitacja w warunkach domowych. Jej rodzina wierzy jednak, iż kobiecie uda się wrócić do zdrowia i sprawności. W tym celu potrzebne są jednak ogromne pieniądze na opłacenie kosztownej rehabilitacji.
- Dla naszej rodziny to bardzo trudny czas – zarówno emocjonalnie, jak i finansowo. Koszty rehabilitacji są ogromne, a bez niej mama nie ma szans na powrót do dawnego życia i swoich córek. Właśnie dlatego postanowiłam założyć zbiórkę... – wyjaśnia córka pani Ewy.
Trwa zbiórka dla bełchatowianki
Każdy, kto chce wesprzeć bełchatowiankę w powrocie do zdrowia, może to zrobić za pośrednictwem portalu siepomaga.pl. Link znajduje się poniżej.
Moja mama omal NIE UMARŁA! Proszę, pomóż jej wrócić do zdrowia!
- Każda wpłata, każde udostępnienie i każde dobre słowo są dla nas na wagę złota. Z całego serca proszę – pomóżcie mojej mamie odzyskać zdrowie i godne życie, a mnie i siostrze ukochaną mamusię... – mówi córka pani Ewy.
Jak dodaje, jej mama zawsze była życzliwą, uśmiechniętą i pomocną osobą.
- Mimo trudności w życiu chętnie służyła pomocą innym, a jej ciepło i serdeczność sprawiały, iż każdy czuł się przy niej dobrze. Jej życzliwe słowa zawsze dodawały otuchy. Niestety teraz to mama potrzebuje pomocy i wsparcia! – czytamy na siepomaga.pl
Cel zbiórki to ponad 200 tys. zł. Aktualnie kwota wpłat to zaledwie niecałe 15 tys. Wciąż jest jednak dużo czasu w wsparcie mieszkanki naszego miasta. Zakończenie zrzutki zaplanowano bowiem na 15 października tego roku.