
Mikołaj od urodzenia walczy o życie. Rodzice chłopca proszą o pomoc. Każda wpłata ma ogromne znaczenie.
Mikołaj urodził się na skutek nagłego, ratującego życie cesarskiego cięcia.
– Podczas jednego z badań USG lekarz zaobserwował krytyczne nieprawidłowości w jego mózgu. To był moment, w którym zaczęła się dramatyczna walka o życie i zdrowie naszego małego Skarbka. Byliśmy przerażeni – wspomina Marcelina, mama Mikołaja.
Najgorsze były pierwsze tygodnie i ta druzgocząca informacja, iż Mikołaj może zostać odłączony od aparatury, a czas rodziców z nim jest wyliczony. Z dnia na dzień stan chłopca się pogarszał, powodując rozległe uszkodzenia, szczególnie w mózgu.
– Miki był nieprzytomny i z czasem dostawał coraz cięższych wylewów. W końcu usłyszeliśmy wyrok: wylewy dokomorowe, bardzo rozległe. Rokowania były tragiczne... Nie zliczymy łez, które wylaliśmy na szpitalnym korytarzu. Serca rwały się z niemocy – opowiada mama chłopca.
Dzielny wojownik wyszarpał się z objęć śmierci, ale powikłania związane z wylewami spowodowały nieodwracalne szkody w jego mózgu. Jednak dzięki plastyczności mózgu w pierwszych miesiącach życia i terapii istnieje możliwość, by choć trochę polepszyć jego stan. Wysokospecjalistyczne leczenie wraz z rehabilitacją i wczesnym wspomaganiem rozwoju, szczególnie przez pierwsze lata życia, mogą dać nadzieję na sprawność.
– Niestety walka o przyszłość naszego dziecka wymaga od nas ogromnych nakładów finansowych. Przestajemy dawać radę, dlatego musimy prosić Was o pomoc! Wierzymy, iż są na tym świecie ludzie, którzy są gotowi otworzyć swe dobre serca dla naszego synka – apelują rodzice Mikołaja.
Każda wpłata ma znaczenie. Dołącz się do zbiórki i pomóż Mikołajowi wygrać lepsze życie.
Zbiórka dostępna jest tutaj: