W związku z planowanym gruntownym remontem Most Zamkowy w Opolu został zamknięty. Zarówno kierowcy, jak i piesi muszą liczyć się z utrudnieniami, które potrwają do końca roku. Przez pierwsze tygodnie wykonawca będzie prowadził inwentaryzację geodezyjną obiektu i rozpoczną się roboty przygotowawcze.
Most Zamkowy w Opolu zamknięty. Będą utrudnienia
W związku z rozpoczęciem prac zamknięty jest lewoskręt na ulicy Piastowskiej (kierunek centrum), a także obowiązuje zakaz skrętu w prawo (przy światłach dla pieszych – kierunek Zaodrze). Z placu Wolności dojedziemy do ulicy Franciszkańskiej. Za nią jest zakaz wjazdu. Z placu Wolności mamy możliwość przejechać koło Miejskiej Biblioteki Publicznej, przez ulicę Minorytów do ulicy Zamkowej, która stała się ulicą jednokierunkową (w stronę placu Wolności).
Alternatywami dla kierowców są mosty w ciągu ulic Korfantego oraz Katedralnej. Piesi mają do dyspozycji jeszcze Most Groszowy.

Nominalnie wykonawca ma siedem miesięcy na wykonanie zadania. Jego koszt to 4,8 miliona złotych. Wśród prac są:
- demontaż balustrad z zachowaniem wszystkich elementów,
- demontaż podłużnic mostu,
- oczyszczenie całości konstrukcji mostu,
- wykonanie inwentaryzacji geometrycznej przęseł wraz z pełną inwentaryzacją uszkodzeń,
- naprawa przylegających murów oporowych.
Całość prac wykonawca prowadzi pod nadzorem i zgodnie z wytycznymi Opolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Koniec średniowiecza nad Młynówką
Przeprawa w tym miejscu istnieje od średniowiecza. Most Zamkowy w aktualnej formie stoi tam od drugiej połowy XIX wieku. Kilka lat temu miasto miało pomysł, aby wykonać w jego miejscu nową, szerszą przeprawę, by puścić przez nią autobusy miejskie. Nie zgodziła się jednak na to ówczesna wojewódzka konserwator zabytków. Zaleciła też miastu, by przywróciło oryginalną kolorystykę mostu – najpewniej grafitową.
W międzyczasie doszło jednak do zmiany konserwatora – Elżbietę Molak najpierw zastąpiła Monika Ożóg, a potem Zbigniew Bomersbach, który wcześniej był miejskim architektem w opolskim ratuszu. Most Zamkowy po remoncie wróci więc w dotychczasowym, żółtym kolorze. Drewniane elementy konstrukcji zastąpią metalowe. Balustrady i przęsła czeka demontaż. Pojadą do wytwórni konstrukcji stalowych lub innej przestrzeni zamkniętej. Tam przejdą prace konserwacyjne, w ramach których zyskają zabezpieczenie przed korozją.






***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania