Jeszcze kilkanaście lat temu w rzeszowskim MPK była tylko jedna kobieta za kierownicą autobusu. Dziś jest ich już 50 – to ponad 10% całej załogi i wynik, którego mogą pozazdrościć większe miasta. Co ciekawe, ten wzrost nie jest efektem żadnej kampanii ani strategii równościowej – kobiety po prostu same zaczęły zgłaszać się do pracy i zostawać w zawodzie na lata. Jak wygląda ich codzienność, co sądzą o nich pasażerowie i dlaczego MPK przez cały czas nie zatrudnia żadnych cudzoziemców?MPK Rzeszów: 50 kobiet prowadzi autobusy