Muzyka serc: “Małe TGD” wsparło budowę domu dla niepełnosprawnych chłopców w Skoczowie | FOTO, WIDEO

1 godzina temu

Za nami dwa koncerty zespołu “Małe TGD” w Skoczowie. Grupa podbiła serca zarówno dzieci, jak i dorosłych, zgromadzonych w kościele ewangelicko-augsburskim Św. Trójcy. To tam bowiem zrodziła się myśl, by wspomóc szczytny cel, istotny dla całego Skoczowa – budowę domu dla chłopców z niepełnosprawnością intelektualną.

Nazwany “Przestrzenią Opatrzności” obiekt powstaje przy ulicy Mickiewicza w Skoczowie, w sąsiedztwie zabytkowego budynku z 1910 roku, w którym od lat Siostry Służebniczki Dębickie prowadzą dom dla upośledzonych chłopców. Jego stan nie spełnia już aktualnych wymagań i jest niefunkcjonalny, co stwarza liczne problemy na co dzień. W czerwcu 2021 roku siostry rozpoczęły więc zbiórkę funduszy potrzebnych na wybudowanie nowego budynku, spełniającego współczesne normy, ale także i marzenia.

“Przestrzeń Opatrzności” to dom dla 44 chłopców – dla 39 już zamieszkałych oraz dla 5 nowych, którzy będą mogli zostać przyjęci. Większość z 39 – 23 – mieszka na ten moment w zabytkowym, wymagającym remontu obiekcie, a pozostali w oddalonym o kilkaset metrów wynajmowanym domu. Po przeprowadzce do nowego obiektu, w starym pozostaną kaplica, biura, kuchnia i pralnia, a obecne pomieszczenia mieszkalne zamienią się w sale do terapii i rehabilitacji oraz gabinety specjalistów.

Skoczowskie Towarzystwo Ewangelickie wraz z parafią ewangelicko-augsburską Św. Trójcy w Skoczowie, na czele z proboszczem ks. Alfredem Borskim i jego małżonką, Agnieszką Borski, wyszły naprzeciw potrzebom niepełnosprawnych chłopców i postanowiły wesprzeć Siostry Służebniczki Dębickie w ich misji. Tak powstał pomysł zorganizowania koncertów charytatywnych, z których dochód powędruje na dokończenie budowy “Przestrzeni Opatrzności”. Idea zyskała poparcie władz miasta i działających pod Kaplicówką kościołów katolickich.

W niedzielne popołudnie luterańska świątynia wypełniła się po brzegi całymi pokoleniami osób chcących wesprzeć szczytny cel, a przy tym spędzić wartościowy czas.

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Idź do oryginalnego materiału