Na Jasną Górę wyruszyli z różnych powodów. Opowiadają, czym jest dla nich pielgrzymka

lowicz24.eu 3 dni temu
Justyna poszła na pielgrzymkę na Jasną Górę, aby prosić o rozwiązanie trudnej sytuacji życiowej. Wojtek już w młodości marzył o pielgrzymowaniu, ale udało mu się dopiąć swego dopiero w wieku 49 lat. Natalia pewnie nie wyruszyłaby na pątniczy szlak, gdyby nie jej koleżanka. Ilu pielgrzymów, tyle historii i świadectw. Zapytaliśmy Justynę, Wojtka i Natalię, pątników Łowickiej Pieszej Pielgrzymki Młodzieżowej na Jasną Górę, jak zaczęła się ich przygoda z pielgrzymowaniem oraz co daje im pielgrzymka.

Na koniec poprosiliśmy, aby każdy z nich skierował słowa do osób, które nigdy nie były na pielgrzymce i zastanawiają się nad wyruszeniem na pątniczy szlak.

Głęboko wierzę, iż za wstawiennictwem Matki Bożej udało się rozwiązać mój problem

- Na szlak pielgrzymkowy wyruszyłam z intencją błagalną. Znalazłam się w bardzo trudnej sytuacji życiowej – opowiada Justyna. - A rok później szłam już z intencją dziękczynną. Głęboko wierzę, iż za wstawiennictwem Matki Bożej udało się rozwiązać mój problem – wyznaje pątniczka.

Justyna pracuje w administracji, na swoją pierwszą pielgrzymkę na Jasną Górę wyruszyła w wieku 38 lat. - Stanowczo za póź
Idź do oryginalnego materiału