Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świętej przeżywają adwentowe przygotowania do świąt [ZDJĘCIA]

16 godzin temu
Zdjęcie: nadzwyczajni szafarze


[See image gallery at rdn.pl]

Przyjeżdżają tu, żeby się formować i na nowo szukać znaczenia swojej posługi. Chodzi o Nadzwyczajnych Szafarzy Komunii Świętej. W Gródku nad Dunajcem trwa jedna z dziesięciu sesji adwentowych.

Jak przed każdymi świętami Centrum Formacyjno-Rekolekcyjny Diecezji Tarnowskiej Arka w Gródku nad Dunajcem stało się miejscem spotkania dla nadzwyczajnych szafarzy. Tym razem w ramach dni skupienia chodzi o dobre przygotowanie do Bożego Narodzenia.

– To jest 10 serii takich rekolekcji adwentowych, jesiennych dla różnych grup. Cieszymy się, iż oni są, iż mają taki wspólny czas refleksji nad swoją posługą, nad tą wspólnotą, którą budują.

– mówi ks. Jakub Jasiak, diecezjalny duszpasterz i odpowiedzialny za formację nadzwyczajnych szafarzy. Naukę w trakcie sesji prowadzą w tym roku ojcowie redemptoryści, a tematyka oscyluje wokół Adwentu i głównej posługi szafarza, czyli niesienia ludziom Jezusa.

Biskup Andrzej Jeż – który przewodniczył w sobotę (6.12) Mszy świętej dla uczestników dni skupienia – nawiązał do Ewangelii mówiącej o konieczności modlitwy w intencji powołań. Podkreślił też, iż rola szafarzy w parafiach jest bardzo ważna do budowania wspólnoty.

– W parafiach są nie tylko tymi, którzy służą Eucharystii, ale też wspierają kapłanów w różnych posługach, troszcząc się też o kwestie administracyjne. Wielu jest świetnie przygotowanych, aby wspierać księży proboszczów, chociażby i w zarządzaniu administracyjnym parafią.

Co ważne, w gronie nadzwyczajnych szafarzy przybywa coraz więcej młodych mężczyzn, którzy podejmują taką posługę. Wszyscy podkreślają, iż pobyt na dniach skupienia pozwala odświeżyć ich podejście do codziennej pracy.

– Buduje się tu wspólnotę, zawsze rekolekcje są takim doświadczeniem życiowym i człowiek ma parę lat, a nie wszystko zawsze wie. To jest takie przeżycie troszkę. Zadowoleni jesteśmy. Atmosfera bardzo dobra. Jest to bardzo potrzebne. W obecnym czasie, kiedy jesteśmy bardzo zagonieni, takie wyciszenie przez trzy dni jest potrzebne i dla ducha, i w ogóle do całego otoczenia. Człowiek odskoczy od swoich problemów, od zajęć.

– mówili Józef Sikor z Rodgoszczy i Marek Skóra z Wieszchosławic.

– To jest taki czas przygotowania do tego, żeby ładnie przyjąć tajemnice wcielenia Boga, co jest niesamowite. No i to wymaga takiego zastanowienia się, a ten czas rekolekcji to jest czas oderwania się od codzienności. To jest już rokrocznie taka właśnie odskocznia. Z jednej strony to tak wydaje mi się, iż troszkę mało jestem godzin takiego zaszczytu, a z drugiej strony cieszę się, iż tym ludziom, którzy nie mogą do kościoła już przychodzić, można przynieść Pana Jezusa i jest to dla nich wielka radość.

– dodają Andrzej Rudnik i Tomasz Gicala z parafii Jasień.

W całej diecezji jest ponad 1500 szafarzy nadzwyczajnych Komunii Świętej.

Idź do oryginalnego materiału