— Będzie to na pewno odciążenie dla osób, które z jednej strony opiekują się osobami z niepełnosprawnościami, z drugiej strony sami są dotknięci tymi niepełnosprawnościami i na to czekamy, bo takiego miejsca w Gminie Siechnice nie ma, a problemów niestety coraz więcej — mówi Łukasz Kropski, burmistrz Siechnic.
O powstanie Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy od lat zabiegała Barbara Kosterska.
— Jest to bardzo niezbędne, ponieważ o ile choruje jedna osoba w rodzinie, to choruje cała rodzina, która zajmuje się tą osobą. A tutaj będzie te parę godzin wytchnienia, gdzie będzie można pod fachową opieką pozostawić swojego członka rodziny, który tutaj nie tylko będzie zaopiekowany, iż spędzi czas, ale będzie się uczył — wyjaśnia Barbara Kosterska, radna rady powiatu wrocławskiego.
— Fajnie, iż powiat widzi potrzeby mieszkańców, tak naprawdę, tutaj okolic, dlatego iż my prowadzimy naszą placówkę już od 5 lat i otrzymujemy mnóstwo telefonów, które sygnalizują to, iż zapotrzebowanie jest na tego typu miejsca dla osób z niepełnosprawnościami. Natomiast powiat jest tak duży, iż nasza jednostka umieszczona w Kątach Wrocławskich lokalizacyjnie nie jest w stanie zapewnić potrzeb mieszkańców, czy Siechnic, czy Czernicy, czy Żurawiny. Dlatego bardzo fajnie, iż taka placówka powstanie i będzie mogła też zapewnić wsparcie, mam nadzieję, na równie wysokim poziomie jak to ma miejsce u nas — Joanna Gierak, zastępca kierownika PŚDS W Kątach Wrocławskich, chwali pomysł utworzenia w powiecie wrocławskim kolejnej placówki dla osób z niepełnosprawnościami.
— Ważne jest, żeby takie osoby mogły znaleźć się w przestrzeni, która będzie wspaniałą przestrzenią do rozwijania się, do tworzenia różnych nowych rzeczy, do funkcjonowania, ale też przede wszystkim pokazujemy takimi inwestycjami, iż nie pozostawiamy tych osób w tyle. Myślę, iż to jest jedna z wielu inwestycji tego rodzaju w powiecie wrocławskim. Na pewno będę optowała za tym, aby takie inwestycje powstawały i przestrzenie dla osób wykluczonych, których nie chcemy wykluczać ze społeczeństwa, a chcemy je wspierać —podkreśla Anna Sobolak, posłanka na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej.
Podczas symbolicznego wbicia łopaty pod inwestycję wicestarosta powiatu wrocławskiego Marcin Korytko powiedział nam, iż w ośrodku prowadzone będą zajęcia rehabilitacyjne i ogólnousprawniające. Nie zabraknie również różnych form terapii zajęciowej, konsultacji i zajęć ze specjalistami, w tym z fizjoterapeutą, terapeutą zajęciowym, pedagogiem, psychologiem, psychoterapeutą czy opiekunem medycznym.
— Koszt inwestycji to około 3,5 mln złotych, z czego środki powiatów rosyjskiego to 2 mln złotych, reszta jest dofinansowana w ramach Polskiego Ładu. Przewidujemy, iż będzie tutaj miejsce dla około 20 podopiecznych, kilkanaście osób też obsługi — mówi Marcin Korytko, wicestarosta powiatu wrocławskiego.
— Powierzchnia tego budynku to będzie około 320 m2 i znajdą się tutaj pomieszczenia przeznaczone do pracy z osobami właśnie o szczególnych potrzebach. Będzie kilka takich pomieszczeń, największe około 40 metrów. Będą się tam odbywały warsztaty dla tych osób. Z takich ciekawszych pomieszczeń będzie jadalnia pełniąca też funkcję świetlicy z taką przesuwną ścianą, umożliwiającą połączenie z sąsiednim pomieszczeniem, więc łącznie uzyskamy powierzchnię około 70 metrów. Następnie będzie kuchnia, która będzie działać w formie takiej stołówki, wydawalni do stołówki, natomiast również będą się tam odbywać warsztaty takie kulinarne dla tych podopiecznych. Z takich ciekawszych rzeczy, jeżeli chodzi o zagospodarowanie terenu, to od strony południowej będzie zlokalizowany taki ogródek warzywny dla tych podopiecznych, żeby oni sobie tam uprawiali te warzywa, plus dodatkowo będzie tam możliwość zasadzenia w takich donicach kwiatów zieleni — wyjaśnia Łukasz Komar, który jak nam powiedział, konsultował projekt ośrodka z przedstawicielami osób z niepełnosprawnościami.
— Przede wszystkim najważniejszą rzeczą jest to, żeby mieć takie wielkie serce tak naprawdę i spróbować poczuć potrzeby tych podopiecznych. Bo w takich choćby zwyczajnych rozmowach, oni bardzo dużo mówią, samym sobą nawet. choćby czasami niewerbalnie potrafią pokazać, czy potrzebują troszkę więcej na przykład czułości, bliskości, której może dotychczas nie otrzymywali — radzi Joanna Gierak, z PŚDS w Kątach Wrocławskich.
Kierownik robót budowlanych zapewnia, iż prace związane z inwestycją przebiegają zgodnie z harmonogramem.
— Mamy wykonane roboty ziemne, fundamentowanie. Właśnie układamy instalację „podposadzkową”. W tym tygodniu powinniśmy jeszcze ułożyć podbudowę pod przyszłe posadzki — także idziemy z robotą. Nie zakładamy żadnych przerw. Najbardziej takie wrażliwe na pogodę pracę wykonaliśmy, także teraz już powinniśmy może w trochę wolniejszym tempie, ale idź do przodu, do góry adekwatnie — mówi Tomasz Mędrykiewicz, kierownik budowy.