Nie żyje Krzysztof Wojna. Legendarny polski dziennikarz, którego uhonorował sam król Belgii

8 godzin temu

Polskie środowisko dziennikarskie pogrążone jest w żałobie. W wieku 86 lat zmarł Krzysztof Wojna — wieloletni reporter, korespondent i publicysta, który przez dziesięciolecia relacjonował najważniejsze wydarzenia polityczne i społeczne w Polsce i na świecie. Był człowiekiem mediów z prawdziwego powołania, a jego praca została doceniona nie tylko w kraju, ale i za granicą.

fot. Warszawa w Pigułce

Zmarł człowiek, który współtworzył polskie dziennikarstwo zagraniczne

Informację o śmierci dziennikarza przekazało stowarzyszenie Leśniczówka Pranie, którego był współzałożycielem. To właśnie ta instytucja, związana z życiem kulturalnym Mazur, poinformowała o jego odejściu:

„Żonie Ewie i wszystkim bliskim Krzysztofa składamy wyrazy głębokiego współczucia, z wdzięcznością wspominając spotkania, rozmowy, pomoc i życzliwość, jaką okazywał temu miejscu i jego gospodarzom” — czytamy w oświadczeniu.

Dziennikarz z ogromnym dorobkiem

Krzysztof Wojna był absolwentem historii na Uniwersytecie Warszawskim. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę w Polskiej Agencji Prasowej, gdzie zdobywał doświadczenie jako reporter i redaktor. Przez pięć lat pełnił funkcję korespondenta na Bliskim Wschodzie, relacjonując wydarzenia z regionu targanego konfliktami i napięciami politycznymi.

W 1973 roku dołączył do Telewizji Polskiej, a cztery lata później został wicenaczelnym redakcji „Dziennika Telewizyjnego”. Później objął stanowisko korespondenta w Brukseli, skąd relacjonował najważniejsze decyzje europejskich instytucji. Po wprowadzeniu stanu wojennego pracował w redakcji zagranicznej Polskiego Radia, a jego analizy i komentarze cieszyły się uznaniem słuchaczy.

W drugiej połowie lat 90. Krzysztof Wojna ponownie wrócił do Brukseli — tym razem jako pierwszy stały korespondent Polskiego Radia przy Unii Europejskiej, gdzie pozostał aż do przejścia na emeryturę w 2004 roku.

Uhonorowany przez Polskę i Belgię

Za swoją działalność zawodową został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, jednym z najwyższych odznaczeń państwowych. Uznanie dla jego pracy przyszło również z zagranicy — król Belgii odznaczył go Orderem Korony, wyróżnieniem przyznawanym za wybitne zasługi dla kraju i współpracy międzynarodowej.

Człowiek z pasją i misją

Koledzy po fachu wspominają go jako dziennikarza niezwykle rzetelnego, oddanego faktom i prawdzie. Był jednym z tych reporterów, którzy stawiali na precyzję i wiarygodność, a nie sensację. Zawsze przygotowany, zawsze spokojny, potrafił w prosty sposób tłumaczyć zawiłości polityki europejskiej i światowej.

W rozmowach prywatnych uchodził za człowieka pełnego ciepła, humoru i pokory. Wielu młodych dziennikarzy właśnie jego uważało za mentora i wzór zawodowej postawy.

Odszedł świadek historii

Śmierć Krzysztofa Wojny to nie tylko strata dla polskiego dziennikarstwa, ale również dla całego środowiska ludzi mediów, którzy przez lata inspirowali się jego profesjonalizmem i odwagą.

W czasach, gdy świat informacji zmienia się z prędkością światła, jego praca pozostaje przypomnieniem, iż największą wartością dziennikarza zawsze pozostaje prawda, odpowiedzialność i służba drugiemu człowiekowi.

Żegnając Krzysztofa Wojnę, Polska żegna jednego z ostatnich reporterów starej szkoły – ludzi, którzy wierzyli, iż dziennikarstwo to nie zawód, ale misja.

Idź do oryginalnego materiału