Zmarła Ludwika Mendelska, sanitariuszka Powstania Warszawskiego, która w czasie zrywu, jako 12-letnia dziewczynka, służyła w szpitalu polowym.
Poinformowała o tym kampania BohaterON na swoim profilu w mediach społecznościowych.
„Dotarła do nas kolejna, niespodziewana wiadomość… tuż przed swoimi 93. urodzinami na wieczną wartę odeszła Ludwika Mendelska. W czasie Powstania Warszawskiego jako 12-letnia dziewczynka pomagała w szpitalu polowym, gdzie opatrywała rannych, chodziła po wodę dla powstańców, gotowała.” – napisano w komunikacie.
Tak pani Ludwika wspominała powstańcze chwile:
– W czasie Powstania Warszawskiego panowała straszna dezynteria, czyli czerwonka. Jak któryś wpadł i krzyknął, przepraszam za słowo, ale takim: „Córeczka, brzuch mnie boli”. Wiedziałam, co już mam robić, iż mam się gwałtownie postarać o wodę, zagrzać tę wodę i naparzyć tych koćków. Przyleciał: „Czy masz coś?”. „Mam, już”. Pół szklanki tych koćków zaparzonych i pół szklanki soku z jagód, dwa razy wypił i było po chorobie – opowiadała powstańczyni.